Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Lider poległ u siebie. Na mistrza jesieni trzeba poczekać (WIDEO)

03.11.2019 16:50 | 0 komentarzy | 5 660 odsłon | Michał Koryczan

W niedzielnym meczu chrzanowskiej A-klasy Wolanka Wola Filipowska przegrała na własnym boisku ze SPRiN Regulice. W derbach trzebińskiej gminy Bolęcin wygrał w Dulowej.

0
Lider poległ u siebie. Na mistrza jesieni trzeba poczekać (WIDEO)
Kapitan SPRiN Krzysztof Turek odbiera gratulacje po strzeleniu gola Wolance
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

PIŁKA NOŻNA

Klasa A - Chrzanów

Wolanka Wola Filipowska - SPRiN Regulice 0-1 (0-1)

0-1 Krzysztof Turek (10)

Wolanka: J. Ryba - Ł. Grochal (75. Ł. Żbik), Jaworski, M. Grochal, Kalęba (83. Kłeczek), G. Kocot (57. K. Żbik), M. Pałka (60. R. Noworyta), Gaj, Kowalski, S. Kocot, P. Żbik

SPRiN: P. Piwowarczyk - Knapik (84. Grębski), Bogdan, Prasak, Ciombor, Jamro, K. Turek (87. W. Piwowarczyk), W. Sikora (90. Sęk), Lizoń, D. Kulawik, Kopeć (46. Zimoląg)

Sędziowie: Cholewa, Nachel i Bochenek

Do sporej niespodzianki doszło w niedzielnym spotkaniu w Woli Filipowskiej. Lider rozgrywek poniósł pierwszą w tym sezonie porażkę na swoim terenie. Pogromcą Wolanki okazały się Regulice, które dopiero drugi raz w tych rozgrywkach zgarnęły na wyjeździe pełną pulę. Sukces gości jest tym większy, że musieli sobie radzić bez czołowego zawodnika zespołu - Pawła Matusika.
Zwycięstwo ekipie SPRiN zapewnił Krzysztof Turek. Doświadczony zawodnik już w 10. minucie ustalił wynik meczu, popisując się celnym strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Miejscowi mieli w meczu optyczna przewagę. Dłużej utrzymywali się przy piłce i stworzyli sobie kilka dobrych okazji bramkowych.
W pierwszej połowie dwukrotnie przed szansą zdobycia gola stanął Piotr Żbik. Za pierwszym razem dobrze obronił Piotr Piwowarczyk. Za drugim gracz Wolanki, będąc pięć metrów przed bramką, nieczysto trafił w piłkę. Szczęścia zabrakło z kolei Mariuszowi Gajowi. Po centrze z rzutu rożnego i jego strzale głową piłka odbiła się od poprzeczki.
W drugiej odsłonie bliski powodzenia był w 64. minucie Kacper Żbik. Wprowadzony chwilę wcześniej na murawę zawodnik uderzył z dystansu. Futbolówka, jeszcze po rykoszecie leciała w światło bramki, ale Piotr Piwowarczyk popisał się znakomitą interwencją.
W końcówce spotkania do remisu mógł jeszcze doprowadzić Przemysław Kowalski, jednak przestrzelił z piętnastu metrów.
Nastawieni na grę z kontrataku goście próbowali podwyższyć prowadzenie, ale nie zdołali poważniej zagrozić bramce strzeżonej przez Jakuba Rybę.
W meczu nie brakowało twardej, a momentami ostrej gry. Arbiter pokazał zawodnikom łącznie dziewięć żółtych kartek. Dwie z nich obejrzał Paweł Jamro, który w 74. minucie obejrzał tym samym czerwony kartonik.
Mimo porażki z Regulicami, Wolanka zachowała pierwsze miejsce w tabeli. Nie wykorzystała jednak szansy, aby na kolejkę przed końcem rundy zapewnić sobie tytułu mistrza jesieni.

UKS Dulowa - Promyk Bolęcin 3-5