Przełom Online
Płaca minimalna szybciej w górę
Rząd przyjął rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2020 roku. Będzie wyższe o 350 zł, osiągając 2600 zł brutto (1878 zł „na rękę").
Minimalne wynagrodzenie w 2020 roku będzie stanowić 49,7 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Minimalna stawka godzinowa w przyszłym roku wzrośnie z 14,70 zł do 17 zł.
Na sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości padły zapewnienia, że pensja minimalna wzrośnie do końca 2020 r. do 3 tysięcy złotych, a do końca 2023 r. aż do 4 tysięcy.
W trudnej sytuacji mogą znaleźć się zwłaszcza mali przedsiębiorcy. Dlatego dla tej grupy rząd chce uzależnić składki ubezpieczenia społecznego od dochodów.
Co sądzicie o takiej dynamice wzrostu płacy minimalnej?
Komentarze
30 komentarzy
Izraelici to jest idealny przykład na to jak z narodu wybranego, stać się narodem potępionym, A co do manny, to dzisiaj aby było śmiesznie sami rzucają, tylko srebrnikami a jak widzimy chętnych nie brakuje.Lecz manna spadała z nieba, a srebrniki raczej nigdy tam nie były:) Ale co tam, w Szeolu też jest "fajnie", można się pobawić w berka w chowanego w kotle. Tak że nowi "koledzy" z widłami już czekają a srebrniki lecą bźdynk, bźdynk...
Przykład piekarza jest bardzo obrazowy, ale nie wszyscy przedsiębiorcy będą mieli możliwość przerzutu kosztów na klienta. Wiele polskich firm jest dostawcami do wielkich międzynarodowych firm i koncernów. O podnoszeniu cen towarów nie ma dyskusji z takim klientem - wręcz przeciwnie. Należy dążyć do ciągłej racjonalizacji kosztów. Co jakiś czas bowiem pada propozycja kolejnej obniżki ceny ,oraz kolejnego wydłużenia terminu zapłaty.
Załóżmy że piekarnia zatrudnia 5 piekarzy wrzeseień 2019 - 5 * 2020 = 10100 zł Całkowity koszt wynagrodzenia 2 433,69 ,........... 2433,69*5 = 12.165 zł ---------------------------------------------------- Płaca minimalna 4000 zł Całkowity koszt 4820 * 5 = 24100 zł Czyli piekarz musi wydać 24100 - 121650 zł więcej czyli z 12 tyś więcej ========================================= Czyli każdy chleb czy bułka będzie kosztowała dwa raz y więcej . Piekarz musi od was zebrać te pieniądze na wypłaty 100 % więcej !!!!!!!!!!!!
Cześć! Pozwolicie jeszcze, że odpowiem Jędrusiowi. To proste, oni błądzili przez 40 lat nie dlatego, że nie mogli znaleźć drogi do ziemi obiecanej. Potrzebny był czas, aby wymarło pokolenie NIEWOLNIKÓW które wyszło z niewoli, aby narodziło się nowe, narodu wybranego.
@ absolutny, to dobry pomysł aby zakończyć dyskusje w temacie płacy minimalnej. Nie ciągmy już ... tematu :)
@ Zakręcona222, proszę nie świntuszyć. Co sobie tam wyjmujecie z ust, to wasza prywatna sprawa :)
Jahwe widząc głód nękający Izraelitów po wyjściu z Egiptu zesłał im mannę. Mannę z nieba. Bóg zsyłał im mannę przez kolejnych 40 lat. Była trudna do przechowywania!
To znaczy źle to zabrzmiało Jaś i tak wyda swój tysiąc złotych na produkty, a czy cena będą większe czy mniejsze nie stanowi to żadnej różnicy VAT-u będzie zawsze tyle samo, No chyba że płacimy podatek od podatku wtedy Jaś będzie ograbiony do cna:)
Tak że wzrost cen nigdy nie stanowi większych wpływów z VAT-u. Bo gdy Jaś zariba 1000 złotych to czy kupi telefon za 100 złotych cz za dwadzieściapieć, zawsze zapłaci tyle samo VAT-u, bo ten płaci w procentach. Jedynie w sytuacji w której VAT zastał by opodatkowany np: jednym procentem. Tak że mamy standardowo 23% VAT i jeden procent od tych dwudziestu trzech. I opodatkować VAT to chyba chciała Platforma:) Tak że przy obecnych dochodach Jasia jedynym sposobem na to aby VAT-u było więcej jest podwyżka wynagrodzenia:)
Jaś ma 100 złotych kupuje cztery telefony po 25 złotych płaci VAT, Jaś za to samo sto złotych kupuje jeden telefon który kosztuje 100 złotych (bo JanuszekChytrysek sztucznie wywindował cenę) płaci tyle samo VAT-u gdy kupił cztery telefony. Kto na tym traci najwięcej? Gospodarka bo aby wyprodukować jeden telefon potrzeba mniej mocy przerobowej, i tak dalej... a Jaś po prostu uważa aby nie zniszczyć telefonu. I tu traci JanuszekChytrusek bo musi czekać aż Jaś uzbiera kolejne 100 złotych.
Pierwszy sekretarz Jarosław uwielbiał życie w PRL dlatego funduje nam PRL bis. Wtedy było jasno określone kto rządzi niepodzielnie, kto może liczyć na przychylność władzy a kto jest od zap.....nia na utrzymanie całego systemu. Tatuś Rajmund, sobie znanymi sposobami, zapewniał rodzince Kaczyńskich komfortowe życie o jakim inni mogli tylko pomarzyć. A to willa na Żoliborzu dla czteroosobowej rodzinki, a to jakaś rólka w filmie dla dzieciaków bo aktorsko nieprzeciętnie zdolni, a to wyjazdy Tatusia na zachód. Ot typowy los byłych żołnierzy AK w mrocznych czasach powojennej Warszawy. Wiecie dlaczego Kaczyński tak boi się Euro? Jak skończy się kasa na obiecanki to Glapiński dodrukuje mu złotówki na skinienie palcem, nawet nie będzie musiał na niego spojrzeć. Przy okazji będzie pretekst do wydania za kilka lat banknotu 1 00 000 zł z wizerunkiem brata.
Ja to już mam powtórkę z historii. W wielu aspektach jest jak za Gierka. Nawet hasła te same jak za Gierka, w stylu "doganiamy Zachód", "aby ludzie żyli dostatniej". Czekam jeszcze na hasło; "Polska dziesiątą potęgą gospodarczą Świata". Czasy młodości mi się przypominają. Płace rosły, ludzie raczej zadowoleni byli. . Ja sobie chodziłem do szkoły, później studiowałem, więc materialnie za dużo nie skorzystałem, ale przynajmniej przyjemnie się żyło, tak beztrosko. Jak się po kilku latach skończyło, wiadomo; już tak przyjemnie nie było, a czkawka to do dziś jeszcze się chyba odbija. Cóż; lud jak to lud; pamięć ma dobrą, tylko krótką i wybiórczą. Czyli; jak zwykle..
Ten naród jest ,,śmieszny''bez przerwy mówią o zarobkach na zachodzie a jak wreszcie mogą więcej zarabiać to też im ,,żle'' !!!! Zarabiacie więcej bo płaca ,,minimalna''jest podnoszona gdyby nie to pracowalibyście dalej za 1000 zł ,płaconych w trzech ratach !!!!!! Tak niedawno to było a już zapomnieli !!!!!!!
@Promil_pl wyjąłeś mi to z ust !
No to mamy kolejnego gwoździa do trumny dla ledwo zipiących mikroprzedsiębiorstw w Chrzanowie. Nie ma opcji dla zatudniajacych do 5 pracowników to będzie wybór pomiędzy zwolnieniami vs. likwidacja działalności. Populizm uderzy niczym tsunami w małe firmy. Ale co tam ważne że w eter poszła pseudo troska o pracowników.
Ceny w góre to większy wpływ z VAT
Nie mają ale będą mieli
Mają
A co z minimalną emeryturą, rentą, zasiłkiem .... i tak dalej? Teraz coś koło jednego tysiąca. Tak zostanie? Oj dużo kaski trzeba będzie. Mają ją?
Z jednej strony nie powinno się być "psem ogrodnika" i powinien się człowiek cieszyć, że inni więcej zarobią. Z drugiej strony; ile będzie kosztował metr płytek w łazience czy metr podłogi, jak chłopak "noszący woreczki z zaprawą i klejem" dostanie czwórkę? W takim razie ile majster? Kolejna sprawa; sklepik osiedlowy, żeby się utrzymać czynny po 10 godzin dziennie przez 6 dni w tygodniu, więc właściciel musi zatrudnić pracownika i właściciel wychodzi na czysto miesięczne dwa koła, a pracownikowi musi płacić cztery? Co zrobi? Przepisze sklep na pracownika? Kolejna sprawa; skąd pieniądze? Średnia płaca w szkołach coś ze 3 300 zł. Nauczycieli jest coś z pół miliona. 700 zł na łebka obowiązkowej podwyżki do minimalnej razy pół miliona, razy 12 miesięcy daje ... 4 - 5 miliardów rocznie tylko do minimalnej, aby dyrektorka szkoły i sprzątaczka miały obowiązkowe 4 000. A na wiosnę, jak szkoły strajkowały mówili, że kasy na podwyżki nie ma. Teraz będą musieli znaleźć. ciężka sprawa.
@jakur, nie doczytałem i na szybko odpisywałem .... sorry. Zinterpretowałem to, że kredyt biorą ludzie, żeby spełaniać swoje fanaberie .....
@raptor, kłania się czytanie ze zrozumieniem. Przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Nie wiem co do tego ma mieszkanie za kredyt?
@Jaruk, czyli rozumiem, że każdy zaradny życiowo mieszkanie kupuje za gotówke. Czyli w wieku 25-30 lat ( ewentualnie 30-40 jak kto uważa, że 25 lat to za młody na własne M ) zaradny życiowo dysponuje gotówką 200-300 tyś zł. Zakładając, że zacznie zarabiać w wieku 19-lat ( nie idziemy na studia ), oszczędza miesięcznie 1,5-2,7k. Od pryszłóego roku płaca minimalna 1,8k zł czyli wydajemy na życie 300 zł :D. Ok niech będzie, że mieszkamy z rodzicami to nie mamy wydatków na czynsz itp. jedzenie też bierzemy od rodziców. Imprezy ze znajomymi raz na miesiąc i to oszczędne ...... Niezła perspektywa. Biorąc pod uwagę, że razem z wynagordzeniem inflacja będzie pikować ceny mieszkań razem z nią ...... A może od razu założyć, że ludzie zaradni dostają mieszkanie od rodziców i kredytu nie trzeba ...... Lepiej by wyglądało "zbieranie" we dwójkę, ale z drugiej strony mało kto by chciał mieszkać z teściami ...... a mieszkanie osobno to już wydatki na "życie" ...... Chyba nie masz pojęcia o życiu albo jesteś z tych co to rodzice wszystko załatwiali/kupowali .... ZAL.pl .....
Niestety z tych obietnic rozdawania nieswoich pieniędzy i spełniania fanaberii na kredyt cieszą się osoby mało zaradne życiowo. Takimi bardzo łatwo się manipuluje.
@Zakręcona222 już niedługo i staniemy się milionerami ;) I tak, jak napisałaś - czekać nas będzie denominacja. Przykre w tym wszystkim jest to, że ludzie są aż tak naiwni i głupi. Dostaną do przelewu o 240 zł więcej, a wydadzą na życie jeszcze więcej niż otrzymali podwyżki. Ale co tam. To jest nieistotne.
Jurek ogórek kiełbasa i sznurek.. Taak... Taka rymowanka pasuje do wypowiedzi jurka psiurka...
Przy takiej płacy minimalnej ceny pójdą w górę. Koszty pracy tak wzrosną , że przedsiębiorcy albo przerzucą te koszty na klientów , albo zaczna zwalniać pracowników aby jakoś wydolić. W związku z tym pracownik który pozostanie będzie musiał siłą rzeczy być bardziej wydajny. Inflacja poszybuje w górę , i koło się zamknie.500 + straci na wartości w związku z rosnącymi cenami , część małych firm nie udźwignie wzrostu kosztów i zbankrutuje . Nic dobrego z tego nie wyniknie. Za parę lat czeka nas znowu wymiana pieniędzy ,żeby tysiącami nie płacić za zapałki.
Brawo PiS. Nie było jak za Peło. Wszystko było OK.,a teraz co by wam dali po 10 tys to i tak by było źle. Typowe Plarformersy
Minimalna płaca wzrośnie, wraz z nią ceny wszystkiego :)) brawo PiS!
Zyskają tylko Ci którzy dostaną podwyżki do płacy minimalnej, ale tylko tyle ile im "nie zje inflacja która zapewne pogalopuje ......", cała reszta straci. Poza tym Ci którzy mają kredyty ( ilu takich będzie z "płacą minimalną" ? ) również oberwą. Rząd na pewno chcąc "ratować sytuację" przy dużej inflacji, zacznie podnosić stopy procentowe i będzie kolejna "dobra zmiana" ......