Chrzanów
Nieudana podróż sentymentalna do Chrzanowa
Ulica 29 Listopada, pomimo nowej nawierzchni, wciąż jest najbrzydszą z ulic dochodzących do rynku. - Nowy asfalt w takim otoczeniu wygląda co najmniej dziwnie - uważa nasza czytelniczka.
Nowy asfalt pojawił się na dużej części tej ulicy w związku z przebudową biegnących w niej sieci. I nie rozwiązał problemu wyglądu tego zaułka.
W górnej części, idąc od rynku, na rogu z Garncarską, jest skwerek. Niczyj. Służy za toaletę i wysypisko śmieci. Żeruje na nim ptactwo. Wspólnota z przyległego budynku (nr 1) kilka razy interweniowała w magistracie prosząc nie tyle o doraźne sprzątanie, co skuteczne rozwiązanie problemu, bo na skwerze po prostu cuchnie. Magistrat od czasu do czasu reaguje polecając sprzątanie nie wiadomo czyjej działki w ścisłym centrum miasta. To jednak działania doraźne, a regulamin utrzymania czystości i porządku w mieście jako narzędzie egzekucji, najwyraźniej działa nieskutecznie.
Nieco niżej, po drugiej stronie Dobczyckiej, są kolejne "zarośla". Status - parking dla klientów. Też nie bardzo wiadomo do kogo należy. Na pewno nikt o niego specjalnie nie dba.
Jeszcze niżej, idąc w dół, po obustronach drogi są dwa spore, "parkingi". Jeden skorzystał przy okazji remontu kanalizacji w ulicy i pokryła go warstwa kamienia. Szczęściarze parkują tu teraz bezpieczniej. Po drugiej stronie nadal jest coś, co widać na drugim zdjęciu. Czemu i tam nie dało się rzucić tego kamienia, zanim nie będzie kasy na obiecne pasaże miejskie?
Do obejrzenia wyremontowanej ulicy 29 Listopada zachęcął mnie kiedyś jeden z internautów, więc się tam wybrałam. Drugi raz na razie nie pójdę, chyba że z obowiązku.
Do napisania tego tekstu zachęciła mnie czytelniczka przelom.pl, która dzieciństwo spędziła przy ul. 29 Listopada, w bloku równoległym od torów. Z siostrą odbywała tego lata podróż sentymentalną.
- Ja się do Chrzanowa szybko ponownie nie wybiorę. Przykro mi się zrobiło, bo 50 lat temu, kiedy tu mieszkałam i chodziłam do szkoły, to miejsce i to miasto wyglądało dużo lepiej. Nowy asfalt w takim otoczeniu wygląda co najmniej dziwnie - powiedziła Małgorzata Kozik.
Wygląda na to, że do poprawy wizerunku Chrzanowa naprawdę trzeba się przyłożyć i to jak najszybciej.
Aktualizacja: 23.00
Komentarze
14 komentarzy
Kompletna porażka, tak samo jak położenie asfaltu koło urzędu miasta na skrzyżowaniu Aleji i ul. Sądowej 3 lata temu była tam piękna kostka. Następna porażka jest puszczenie ruchu ulicami Mickiewicza, Ogrodową i Dobczycka. Każdy mądry ogranicza ruch kołowy po starszej części miast a nasz wspaniały burmistrz otwiera. Pewnie niedługo będą przyjeżdżać rynek. Kompletny bezsens.
III: a kogo to ma Pan na myśli, że niby nic nie zrobił i niczego nie może? Rewitalizacja to brzmi dumnie. Na inwestycje w ramach rewitalizacji można i trzeba poczekać. Na sprzątanie nie. Brud i chaszcze w centrum miasta mocno szkodzą wizerunkowi. "Niech będzie biednie, ale czysto" - pisał Tuwim w Kwiatach Polskich. Na razie Chrzanów powinien oferować chociaż tyle. Sądzę, że na to go stać. Spóźniona w rozwoju Trzebinia dzisiaj np. szoruje swój rynek. I choć nie jest zbyt piękny i jeszcze zbyt zielony, to będzie czysty i zadbany. Da się? Da. Nie wiem, czy to efekt wyjazdu burmistrza do Krynicy, jeśli tak, to warto było go tam delegować. Przyjrzał się i robi.
Ludzie! Wam zawsze źle! Powiem krótko – „ nie róbmy nic, nie będzie nic” – radzieckie porzekadło! Ludzie, czy wy wiecie co to ustawa 447??? Tylko karta wyborcza może nas wyzwolić od „czym gorzej tym lepiej”.
@lll - który fragment Chrzanowa wywołuje pozytywne emocje?
@AAAto znaczy że Chrzanów się bardzo rozwinął!
Jeżeli miasto poznaję się z perspektywy małego fragmentu, który w dodatku jest w procesie rewitalizacji, to trudno o pozytywne wrażenia. Artykuł idealny do nakręcania się pewnej dziwnej osoby, która nic nie może, nic nigdy nie zrobiła, ale pozjadała rozumy i się wymądrza.
paszeko: Taki mały kawałek ulicy od 29 Listopada do Krakowskiej. Racja, nie Dobczycka, ale Garncarska. Poprawiam więc. Dziękuję za zwrócenie uwagi.