Trzebinia
Mało kto wie, co to jest
Przy drodze do trzebińskiego Balatonu znajduje się miejsce naznaczone historią. Wiele osób nie wiedziało o jego istnieniu.
Andrzej Kostka, miłośnik lokalnej historii jako jedna z niewielu osób dobrze zna to miejsce.
- To było wejście do tunelu niegdyś łączącego kamieniołom z zakładem w Górce. W czasie wojny służyło za schron. Ludność chowała się tam również przed nadejściem Armii Czerwonej - tłumaczy Andrzej Kostka.
Parę miesięcy temu całkiem zarośnięte i niewidoczne z drogi miejsce zostało uprzątnięte przez gminę.
- Wycięto samosiejki, trawę, posprzątano zalegające w wąwozie odpady. Było co sprzątać. Na dnie
leżał nawet wyrwany z ziemi kosz na śmieci - mówi Anna Jarguz rzecznik prasowy gminy.
Komentarze
4 komentarzy
Cały tunel był schronem. Moi dziadkowie opowiadli mi o tym jak sie chowali w nim mieszkańcy Trzebini w czasie II wojny światowej. Sam wiele razy eksplorowałem ten tunel lecz nie znalazłem połaczenia z częścią pokazana na zdjeciu. W połowie tunelu idąc od Balatonu w kierunku kamieniołomu Górka po prawej była wielka komora wykuta bez zabezpieczeń w skale. Ostatnio były w tunelu układane rury gdy odpompowywano słynne jeziorko odpadów. Gdzieś na forum są zamieszczone zdjęcia tunelu z tymi rurami.
Czyli SAMOSIEJKI mozna wycinac. Samosiejki DRZEW rowniez.
A jakiś cel tych dziań? Będzie atrakcja turystyczna czy co ...
Samosiejka to roślina, która zasiała się sama. Może to być mniszek, stokrotka, czy wspomniana w artykule trawa. Mogą to być też drzewa. W zaistniałej sytuacji nad Balatonem wycięto DRZEWA. Można napisać, że samosiejki drzew, ale użycie tylko słowa "samosiejka" powoduje me podejrzenie, że celowo nie chciano pisać o drzewach. Podobnie burmistrz Okoczuk mówił o Tamie, że wycięto tam samosiejki. W obu przypadkach wycięto DRZEWA.