Przełom Online
Gorąco w kopalni Janina. Górnicy wzięli urlopy i nie poszli do pracy (WIDEO, ZDJĘCIA)
Domagający się wyższych wynagrodzeń pracownicy Zakładu Górniczego Janina w Libiążu spotkali się w piątek z zarządem TAURON Wydobycie.
Tłum górników pracujących w libiąskiej kopalni zebrał się przed zakładem już przed 10. Domagają się wyższych płac. Część zebranych osób zablokowała przejazd do ZG Janina, prawdopodobnie przedstwicielowi zarządu TAURON-u.
- Węgla nie brakuje, a pensje są takie, że to przechodzi ludzkie pojęcie. Niech pan popatrzy. Za czerwiec dostałem wypłatę 2020 złotych, mimo że przepracowałem cały miesiąc. Kolega robił trzy weekendy i zarobił 2600 złotych. Śmiech na sali i paranoja. Człowiek robi nadgodziny, a pieniędzy nie widać - mówi górnik z ZG Janina.
Potem odbyło się spotkanie pracowników libiąskiej kopalni z zarządem TAURON Wydobycie. Media nie zostały jednak na nie wpuszczone.
- Zostały przedstawione postulaty. Przede wszystkim dotyczyły wzrostu wynagrodzeń pracowników dołowych. Zarabiając dwa tysiące złotych, bez świąt, nie możemy mówić o godziwej płacy, biorąc pod uwagę jak ciężką pracę wykonujemy - mówi jeden z górników.
- Strona społeczna ZG Janina poprosiła o spotkanie z zarządem TAURON Wydobycie. Na spotkaniu pojawili się także pracownicy kopalni. Frekwencja była bardzo duża. Wybrzmiały różne tematy. Zarząd omówił kondycję finansową spółki i zakładu, kwestie produkcyjne. Każdy z pracowników mógł zabrać głos. Pojawiły się między innymi kwestie płacowe. Pokłosiem tego spotkania będzie poniedziałkowe spotkanie przedstawicieli strony społecznej oraz piętnastu przedstawicieli pracowników. Mają zostać spisane wszystkie kwestie, które dzisiaj wybrzmiały, w formie jakiegoś dokumentu. Po to, aby dalej rozmawiać o każdym z tych postulatów - mówi Daniel Iwan, rzecznik prasowy Grupy TAURON.
Jak poinformowali nas libiąscy górnicy, w piątek na dół do pracy nie zjechała pierwsza zmiana. Druga ma zrobić podobnie.
- Nie ma żadnej sytuacji, którą można by nazwać mianem strajku. Mamy dzisiaj do czynienia z sytuacją, kiedy więcej osób niż zazwyczaj wybrało dni wolne albo wybitki. Ruch na zakładzie jest utrzymywany, podobnie jak przygotowanie robót - mówi Daniel Iwan.
Materiał wideo obejrzycie TUTAJ.
Komentarze
35 komentarzy
Często widać tych górników zalanych piwskiem wystarczy na nich popatrzeć jakie bańdzochy noszą są na fotografiach, a że srają w pory że skończy się kasa i obijanie, a powinno się sprywatyzuje wszystkie kopalnie i nie dotować górników to zaraz będzie kasa na potrzebne rzeczy a górnicy dowiedzą się co to jest gdy się zarabia 2000 zł.
Zakład górniczy "SILTECH" jest pierwszą prywatną kopalnią wegla kamiennego w Polsce. Działalność rozpoczął w 2002 roku. W tym samym roku, po 6 miesiącach wydobyto pierwszą tonę tego surowca. Podstawowy zakres działalności stanowi wydobycie węgla kamiennego oraz jego sprzedaż odbiorcom krajowym. W swojej ofercie ZG SILTECH posiada także prowadzenie robót ogólnogórniczych. Jan Chojnacki ma od 13 lat w Zabrzu kopalnię i zyski bez względu na rynkową koniunkturę. Nie ma związków zawodowych – wylicza Jerzy Markowski, były wiceminister przemysłu, były dyrektor kopalni Budryk. Musimy zarządzać spółką tak, aby mieć zysk, bo nikt nam nie da z budżetu państwa – mówi Dieter Olszok, dyrektor naczelny kopalni Siltech. Dla Jana Chojnackiego produkcja węgla kamiennego ma sens tylko wtedy, kiedy przynosi zyski. Jeżeli kopalnia Siltech nie będzie zarabiała – po prostu zakończy działalność...
@tubylec - oczywiście, że żerują. Tylko żaden rząd nie ma odwagi nic z tym zrobić. Tak, jak ktoś już tu wcześniej napisał: sprywatyzować. O ile się nie mylę - w Zabrzu jest sprywatyzowana kopalnia. I potrafi być rentowna.
Nareszcie się zgadzam z @kattebush. Nie zmienia to jednak faktu ,że kopalnie ( górnicy ) żerują na polskich podatnikach.
W Fabloku też działały związki zawodowe...I to one położyły Fablok... To tak na marginesie..
hej na stronach przełomu Lipowski Mirosław wykazał dochód z kopalni 140 tys brutto na rok więc jak górnicy zarabiają 2 tys na rękę jak tak nierób ma 9 tys o co w tym wszystkim chodzi . Gdzie są związki i co robią ja wam powiem robią sobie zdjęcia z Szydło i w sejmie a pani premier uratowała Brzeszcze a Janina do piachu taka prawda !!!!
piszecie ,że górnicy na emeryturze dalej pracują w kopalni, ten kto widział przez 25 lat prawdziwą prace nie pójdzie już do błota. Tylko Ci co ściemniali taka prawda.