Trzebinia
Taki korytarz życia na wiadukcie w Trzebini!
Przed chwilą dostaliśmy taki obrazek. Nasza czytelniczka napisała: - Jechał radiowóz. Wszyscy wjeżdżali w te czarne pachoły, ja też! To tak ma działać?
O gumowych odbojach na wiadukcie, które znacząco zawęziły jezdnię piszemy od kilku dni. Kierowcy przecierają oczy i pytają: o co w tym chodzi? Jedni myśleli, że część jezdni oznaczona ciągłą linią to pas awaryjny oznaczony wystarczająco, aby z niego korzystać gdy trzeba zjechać ustępując np. karetce pogotowia. Inni myśleli, że to pas dla rowerów.
Prawie każdy się zastanawia, jak się prawidłowo zachować, gdy trzeba tędy przepuścić policję lub pogotowie. I mamy taką sytuację na obrazku. Dzisiaj przez sznur samochodów próbował się przedrzeć radiowóz policyjny. Wyglądało to tak jak na zdjęciu.
- Wszyscy wjeżdżali w te czarne pachoły, ja też! To tak ma działać? - pyta nasza czytelniczka.
A my czekamy od poniedziałku na odpowiedź administratora tej drogi, czyli GDDKiA.
Komentarze
39 komentarzy
A który debil zapłaci za swoje błędy?To jest pytanie !!!!!!,,
krytykowałem projekt wiaduktu od początku - ale mieliście to w d..ie Realizuję zlecenia w ....różnych częściach Polski i tzw. yuropy. Rozwiązania, które są realizowane na naszym obszarze, nigdy by nie były dopuszczone do realizacji w krajach ościennych (z wył. wsch.). BO SĄ NIE LOGICZNE I ZAGRAŻAJĄ BEZPIECZEŃSTWU W RUCHU LĄDOWYM.
Co 2 metry czyli od początku separatora do początku następnego czyli przerwa była 30 cm
Mięliśmy "państwo teoretyczne" a to jak się nazywa?
No ale co dalej:) co z tego że zostały zdemontowane i co zostaną zwrócone do sklepu przecież ktoś za to zapłacił. Do tego zostały nawiercane dziury w nawierzchni co z ewentualną gwarancją. Jeśli nawierzchnia w tych miejscach zacznie pękać to co? Tak miało być:) Wystarczy do tego dołożyć przedłużające się w nieskończoność terminy i mamy idealny przykład Januszexu:) A nasz "kochana" policja zamiast zająć się przestępczością gospodarczą to co stoi w korku. Idealny przykład miasta z Dykty:)
Odstępy między separatorani na pewno nie miały 2 metrów. Wystarczy samo malowanie linii zwężających jezdnie. I większość kierowców tych linii się trzyma mamy dowód na Długiej i na Kościuszki.
Separatory zdemontowane