Chrzanów
Rondo Pileckiego zarasta trawą
Trawy sięgają tam niemal kolan, a rondo przypomina zachwaszczoną łąkę. Podobnie jest wzdłuż drogi przez Kroczymiech.
Aż dziw bierze, że wystarczy przekroczyć granicę Libiąża, a od razu przy drogach robi się ładniej. Wita nas ukwiecone Rondo Uśmiechu. Także wygląd kolejnych rond na drodze w stronę Oświęcimia daje do myślenia.
Komentarze
14 komentarzy
do Poznania - nie, ale do uśmiechu, że hu, hu,
Okolica ronda Uśmiechu, zmieniła swoje oblicze. Zwłaszcza późnym wieczorem jest naprawdę, nie do poznania :))
Zapomniane rondo. Chciałoby się powiedzieć, że wyklęte.
na rondzie 4 lipca obok parku i za ekranami prawdziwe sanokosy . Przez chwilę pomyślałem że muzeum chrzanowskie prowadzi lekcje edukacyjne dla młodzieży o wiejskich sianokosach w dawnych czasach :) .
Nie tylko rondo jest zarośnięte. Wystarczy przejść się po Chrzanowie, żeby zobaczyć jak obecny burmistrz "dba" o swoje miasto... Wstyd panie Maciaszek!!
Będzie rondo Jarosława to szybciutko zniknie trawa
Który debil wymyślił separatory nac wiadukcie w Trzebini? Korek jak zwykle jedzie karetka i co? Nikt nie zejdzie. brawo dla projektanta. Jest linia, wystarczy
henus gdzie jestes?
Tylko nazwa Jaroslawa gwarantuje utrzymanie.
Miał być pomnik, trawa rośnie i wygląda to żałośnie
Jest prosty sposób aby ten teren zmienił wygląd, na piękny kwietnik!!! Zadbany, ciągle pielęgnowany. Po prostu zmienić nazwę, np. na Dawida Ben Guriona.
Zapraszam do Luszowic na ul.Przybyszewskiego. Tam trawy sięgają do ramion.dorosłej osoby. Do tego dochodzą jeszcze krzewy. Znak teren zabudowany zarośnięty krzakami.Widoczność na tej ulicy bardzo, bardzo ograniczona. Tylko czekać aż dojdzie do tragedii. Ostatnio ruch jest bardzo duży, jeżdżą duże samochody wywożące ziemię z terenu budowy modernizacji linii kolejowej.Wystarczy przekroczyć granicę Chrzanowa i wjechać na teren Trzebini koło dawnych ZG Trzebionka i zupełnie inny bezpieczny świat.
Zarasta trawą, bo jest częścią lasu w którym powstało. A może gatunki traw jakieś nieprawomyślne?
Może by tak nazwać to łąką Pileckiego..?