Libiąż
Policjanci uratowali staruszkę
W środę funkcjonariusze dostali zgłoszenie, że z domu w Libiążu słychać głos wołający o pomoc.
Policjanci pojechali na miejsce. Drzwi i okna budynku były zamknięte. Mundurowi podważyli więc framugę okna i weszli do środka.
Jak informuje Iwona Szelichiewicz, rzecznik chrzanowskiej policji, na łóżku w jednym z pomieszczeń leżała starsza kobieta. Była zapłakana i roztrzęsiona. Trudno było z nią nawiązać logiczny kontakt.
Przyznała, że bardzo źle się czuje, od dłuższego czasu nic nie piła i nie ma czucia w nogach.
- Funkcjonariusze udzielili jej pomocy przedmedycznej, podali wodę i wezwali pogotowie. Gdy kobieta doszła do siebie powiedziała, że mieszka sama. Gdy w nocy źle się poczuła nie miała możliwości, by zadzwonić po pomoc. Całe szczęście ta dotarła na czas - mówi Iwona Szelichiewicz.
Starsza kobieta została odwieziona do szpitala.
Komentarze
4 komentarzy
P. Alicjo warto to chyba przypomnieć. Dosyć istotna informacja. Jak widać na załączonym obrazku nie każdy o tym wie..
industrial: To są informacje, które podawaliśmy pod koniec ub. roku.
#Berek997 niestety nie wszystko kopiują, w dzienniku Polskim artykuł o remoncie wiaduktów w Chrzanowie i korkach w wakacje. Ale może odszukają ten artykuł :)))
Hmm... wręcz identyczny artykuł...: https://gazetakrakowska.pl/libiaz-policjanci-uratowali-seniorke-kobieta-byla-na-skraju-wyczerpania/ar/c1-14187491 Ciekawe...;-)