Piła Kościelecka
Tir wylądował w rowie. Wiózł 10 ton ładunku
AKTUALIZACJA
Około południa w Pile Kościeleckiej na ul. Krakowskiej tir ześlizgnął się z jezdni do rowu. Zanim drogowcy zdołali wyciągnąć go z pobocza, trzeba było najpierw wypakować palety. Akcja zakończyła się ok. godz. 16.
Kierowca jechał z Krakowa. Może mówić o pechu - miał do bazy zaledwie 5 kilometrów.
- Z naprzeciwka szybko jechał samochód, i to praktycznie środkiem, a droga jest wąska. Więc chciałem zjechać w stronę pobocza - relacjonuje zdenerwowany.
Tir, wpadając do głębokiego rowu, uszkodził mostek przy drodze. Tym mostkiem zaledwie parę minut przez zdarzeniem przechodził pan Zenon z dwuipółletnim wnuczkiem. Mieszka nieopodal.
- Tyle, co weszliśmy do domu i usłyszałem huk - opowiada.
Wokół przewróconego tira zebrała się grupa mieszkańców.
- Niech pani napisze, że od 15 lat domagamy się budowy chodnika. Ta droga jest niebezpieczna, wąska, a gdy jest tak ślisko jak dziś, o wypadek nietrudno - mówili.
Komentarze
6 komentarzy
Infrastruktura jest do przebudowy, po wejściu do Unii pojawiło się mnóstwo pojazdów a drogi na wiochach są takie same jak 20 lat temu. Wstyd i hańba!!! Zero ścieżek rowerowych, zero chodników. Przejażdżki rowerowe rodzin z dziećmi są wyprzedzanie przez kilkunasto tonowe ciężarówki i autobusy, ledwo mieszczące się na kretyńsko wymiarowych pseudo drogach... Dajcie sobie spokój z tymi artykułami, wyżej sfotografowany zestaw wsunoł się z pobocza bo droga była za słabo utwardzona..
Poziom waszej wiedzy jest po prostu śmieszny... gdyby kierowcy pękł przewód hamulcowy zestaw momentalnie stanąłby w miejscu,polecam zapoznać się z zasadą działania hamulców w układzie pneumatycznym a potem wypisywać komentarze które mają jakikolwiek logiczny sens lub naukowe poparcie....Gdy w takim układzie przewód pęknie hamulce się blokują,ponieważ neutralnie hamulce odpycha powietrze a dociska sprężyna,po naciśnięciu pedału hamulca powietrze jest upuszczane i sprężyna dociska klocki do tarczy,gdy powietrza całkowicie braknie nic nie odpycha klocka od tarczy więc klocki są dociskane do oporu do tarczy i zestaw momentalnie się zatrzymuje ,więc kładzenie go w rowie nie ma logicznego poparcia.
Jadę sobie TIR-em 50 km/h po 2-kilometrowej prostej jak drut drodze w terenie zabudowanym, a tu nagle zaczyna spychać mnie do rowu Seicento i pękają przewody hamulcowe ... wstawaj Janusz ... się :-)
Słyszałem że kierowcy tira, przewód hamulcowy pękł. Miał biedak szczęście. Nadchodzi siedmiogłowa bestia.
Wiadomo co z tym drugim kierowcą ? Pewnie go nie znajdą... Dlatego kamera samochodowa powinna być w każdym aucie. Mam nadzieję że kierowca zestawu wyjdzie z tego wszystkiego obronną ręką.
Problem techniczny ze zdjęciami już rozwiązany. Dziękuję za czujność :) Co do odległości do bazy, taką informację dostałam na miejscu zdarzenia