Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

W Trzebini strajkują cztery szkoły

24.04.2019 12:30 | 15 komentarzy | 7 958 odsłon | Agnieszka Filipowicz

SP nr 8, SP nr 6 w Gaju oraz szkoły w Młoszowej i w Myślachowicach. W tych 4 gminnych placówkach wciąż trwa strajk i nie są organizowane zajęcia dydaktyczne. Dzisiaj od strajku odstąpili nauczyciele ze szkoły w Bolęcinie.

15
W Trzebini strajkują cztery szkoły
Strajk trwa obecnie w czterech gminnych szkołach w Trzebini
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W największej trzebińskiej szkole - SP nr 8 pracuje 10 nauczycieli. Strajkuje znacznie więcej, bo od 45 do 50.

- Ta liczba zmienia się każdego dnia. Część nauczycieli przebywa na zwolnieniach lekarskich, zdarzają się też wnioski o urlopy bezpłatne. Dzisiaj na przykład dwie klasy wyjechały na planowaną wycieczkę, więc dwóch nauczycieli zawiesiło strajk na tę okoliczność. W czwartek i w piątek mamy ustne  egzaminy DSD. Nasze germanistki w poczuciu odpowiedzialności również  zawiesiły strajk w tych dniach - tłumaczy Dyrektor SP nr 8 w Trzebini, Ilona Ptak.

Dzisiaj do „ósemki" przyszło jedno dziecko. Szkoła zapewnia zajęcia opiekuńcze. Jednak nie jest w stanie zorganizować zajęć dydaktycznych dla wszystkich uczniów.

Ilona Ptak  po 36 latach pracy kończy karierę zawodową. Nie przypuszczała, że będzie żegnać się ze szkołą w takiej atmosferze.

- Wczoraj, czekając na wyniki rozmów rządu z zarządem głównym ZNP w swej naiwności kolejny już raz  liczyłam, że może dojdzie do porozumienia. Ale żadna z dwóch stron nie wykazała wystarczającej chęci -mówi  Ilona Ptak.

Dodaje, że czuje wielki niepokój o środowisko nauczycielskie.

- Utożsamiam się z nauczycielami, rozumiem ich postulaty.  Ale myślę zarazem, że do strajku powinno dojść wcześniej, gdy ta władza postanowiła przeprowadzić rewolucję w oświacie. W swej karierze przeżyłam wiele reform oświaty, ale nigdy w 3 miesiące nie zrobiono tyle złego oświacie, co ostatnio - dodaje.

Anita Lipnicka, wiceburmistrz Trzebini również liczyła na efekty wtorkowych rozmów.
- Ten strajk trwa długo, nauczyciele są już zmęczeni - uważa.
Dodaje, że jeśli strajk nie skończy się po długim weekendzie, trzeba będzie szukać rozwiązań awaryjnych, bo szkoły muszą realizować podstawę programową. Jakie to rozwiązania?
- Zaczniemy od rozmów z nauczycielami - zapowiada.

Jak podaje Andrzej Miranowicz, do strajku od początku nie przystąpiły dwie podstawówki - „czwórka" oraz „trójka" oraz gminne przedszkola poza jednym, w którym strajk trwał 2 dni.