Powiat chrzanowski
Zerwane dachy i powalone drzewa po nocnej wichurze
Jedenaście razy interweniowali strażacy, usuwając skutki silnego wiatru, wiejącego w nocy z soboty na niedzielę. Po wichurze zostały zerwane cztery dachy oraz powalone drzewa.
Pierwsze zgłoszenia napłynęły po godzinie 1 w nocy. Najpoważniejsze dotyczyły zerwanych dachów.
- Trwają takie interwencje przy ulicy Smółki w Trzebini i przy ulicy Miodowej w Libiążu. W nocy wyjeżdżaliśmy do takich zdarzeń w Luszowicach, gdzie została zerwana część dachu na budynku mieszkalnym oraz w Mirowie, gdzie szkody wystąpiły na budynku gospodarczym - wylicza Szymon Śmiłek, dyżurny z KP PSP w Chrzanowie.
Pozostałe wyjazdy strażaków dotyczyły powalonych drzew, które spadły w Mirowie, Psarach, Trzebini, Pogorzycach oraz przy ulicy Oświęcimskiej w Chrzanowie. Jednak nie spowodowało to utrudnień w ruchu. W interwencjach strażakom z "państwówki" pomagali druhowie z OSP.
Ostrzeżenie przed silnymi wiatrami rozesłali w sobotni wieczór za pomocą sms-ów Rządowe Centrum Bezpieczeństwa oraz powiat.