Decyzję o przeprowadzce domu kultury podjął Adam Potocki, dyrektor Trzebińskiego Centrum Kultury, bo zainteresowanie zajęciami organizowanymi w strażnicy było niewielkie. Nie wszystkim się to spodobało.

- Teraz to nie dom kultury, tylko ognisko szkolne. Moja wnuczka po lekcjach nie chce wracać znów do szkoły na zajęcia do domu kultury - mówi mieszkaniec wsi.

Sprawę poruszono na ostatnim zebraniu wiejskim.

Padła propozycja, by WDK przenieść do budynku ośrodka zdrowia, gdzie jest więcej wolnych pomieszczeń na organizację zajęć. To jednak wiąże się z kosztami. Konieczny jest remont i zakup wyposażenia.

Ostatecznie mieszkańcy zdecydowali, że zajęcia na razie będą organizowane w szkole. A jak znajdą się pieniądze na remont pomieszczeń w przychodni zdrowia, wówczas zostaną przeniesione.