Trzebinia
Nad Chechłem nadal obowiązuje zakaz wstępu
Zagospodarowany od nowy teren oficjalnie nie został otwarty dla mieszkańców. Przy wejściu wciąż są tabliczki z informacją o zakazie wstępu.
Ale wejście nie jest zamknięte, więc mieszkańcy wchodzą na teren kąpieliska, by zobaczyć, jak się zmieniło otoczenie tamy, odpocząć, pobawić się z dziećmi na nowym placu zabaw.
Burmistrz Trzebini deklaruje, że Chechło po przebudowie otworzy dla spacerowiczów w kwietniu. Zanim to zrobi, chce zatrudnić gospodarza obiektu, dokończyć trwającą w tym rejonie wycinkę samosiejek. Przede wszystkim chce jeszcze raz wszystko dokładnie posprawdzać.
- Na środę, 6 kwietnia, zaplanowano przegląd gwarancyjny wykonanych robót. Po jego zakończeniu powstałe usterki zostaną spisane i usunięte - mówi Anna Kawala, sekretarz gminy.
Komentarze
7 komentarzy
za te marne grosze - ja wam trawy nie wykoszę.. A co dopiero "przyzwoitą" inwestycję zrealizować "przyzwoicie".. rozumicie?
Rzeczywiście, zwłaszcza liczba tych miejsc parkingowych powala. Na pewno latem wszyscy chętni się pomieszczą. A stare parkingi nietknięte, dziura na dziurze i sterty śmieci. Droga też dziurawa, a wystarczyłoby istniejące pobocze deczko poszerzyć i utwardzić i miejsc parkingowych byłoby więcej niż tych nowo wybudowanych. Kosztowałoby pewnie też z 10 razy mniej niż wydano.
Dzisiaj byłem obiekty po "sezonie" wymagają remontu : - podłogi w prysznicach została pomalowana ale farba już zeszła , -- słupy wokół kawiarni drewiane , zagłębine w gruncie , nie zabezpieczone , nie pomalowane - zaraz zgniją od spodu --------------- górka na placu zabaw z poliuretanu , u podnóża nawierzchnia strasznie popękana - podesty drewniane powykręcane zrobiły się jak beczki - ławki zamocowane trochę , wkręty w powietrzu - wyjście na scianę bez zabezpieczenia - można spaść prosto na beton --------------- - wejście na wieżę podnosi się nie zamocowane ---------- więźba sanitariatów , strasznie powykręcana , nie oszlifowana , stan jak z pod siekiery , śruby byle jakie już zardzewiałe - dziury w betonie architektonicznym itd byłem 10 minut
Dzisiaj byłem obiekty po "sezonie" wymagają remontu : - podłogi w prysznicach została pomalowana ale już zeszła , - słupy wokól kawiarni dreniane , zagłebine w gruncie , nie zabezpieczone , nie pomalowane - zaraz zgniją od spodu - górka na placu zabaw z poliuretanu , u podnóża nawierzchnia strasznie popękana - podesty drewniane powykręcane zrobiły się jak beczki - ławki zamocowane trochę , w krety w powietrzu - wyjscie na scianę bez zabezpieczenia - mozna spaśc prosto na beton - wejście na wiież podnosi się nie zamocowane - więżba sanitariatów , strasznie powykrecana , nie oszlifowana , stan jak z pod siekiery , śruby byle jakie już zardzewiałe - dziury w betonie architektonicznym itd byłem 10 minut -
wszystko fajnie ale nadal duża część terenu jest niezagospodarowana, drogi dojazdowe są jak szwajcarski ser, a liczba miejsc parkingowych jest symboliczna co sprawi w sezonie letnim zablokowanie drogi jak to było w latach ubiegłych ale tym się nikt specjalnie nie przejmuje
Mam rozumieć że z terenu będą mogli korzystać wyłącznie mieszkańcy a pilnował tego będzie gospodarz obiektu?
Zagospodarowany od nowy teren oficjalnie nie został otwarty dla mieszkańców ??