Chrzanów
Stracił zasiłek chorobowy, bo na L4 … biegł w maratonie
Chrzanowski ZUS w ubiegłym roku obniżył i cofnął świadczenia w razie choroby i macierzyństwa ponad 1900 osobom na kwotę aż 4,5 miliona złotych.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontroluje zarówno prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jak i wykorzystania zwolnień lekarskich. Chrzanowski oddział ZUS w efekcie kontroli przeprowadzonych od stycznia do grudnia 2018 r. wydał 394 decyzji wstrzymujących wypłatę zasiłków chorobowych na kwotę niemal 2,8 miliona złotych.
- Na przykład pracownik w czasie zwolnienia lekarskiego uczestniczył w kursie prawa jazdy. W czasie gdy jechał z instruktorem, zauważył go członek zarządu firmy, w której pracował. Inna osoba przebywająca na L4 wystartowała w biegu. Listę zawodników maratonu wraz ze zdjęciami chorego z imprezy dostarczył do ZUS jego pracodawca. W obu tych przypadkach zasiłek chorobowy został cofnięty - wylicza Anna Szaniawska, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie małopolskim.
Zakład ma również obowiązek obniżenia podstawy obliczenia wypłacanego zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego w przypadku, gdy u danej osoby ustał tytuł ubezpieczenia (na przykład rozwiązała umowę o pracę). Z tego powodu w ubiegłym roku ZUS w Chrzanowie obniżył wypłaty przeszło tysiąca osób na sumę niemal 1,6 mln zł.
Do wprowadzenia obowiązkowego elektronicznego zwolnienia lekarskiego, co nastąpiło 1 grudnia 2018 r., każdy musiał w ciągu 7 dni od otrzymania zwolnienia przedstawić je pracodawcy. Jeżeli tego nie zrobił, to Zakład Ubezpieczeń Społecznych obniżał o 25 procent świadczenie za każdy kolejny dzień spóźnienia, począwszy od 8 dnia. Z tego tytułu w poprzednim roku ograniczone wypłaty w Chrzanowie i gminach podległych pod chrzanowski oddział ZUS sięgnęły 32,2 tysiąca złotych i dotknęły 513 osób. Od 1 grudnia, czyli od momentu uruchomienia obowiązkowych e-zwolnień, takie sytuacje nie mają już miejsca.
Komentarze
2 komentarzy
To teraz napiszę parę zdań na temat zus -- czyli złodzieje ubezpieczeń społecznych.Gdybym był u boku władzy to cały ten skrót zus bym zlikwidował tz.ograniczył w tym zusie liczbę wakatów zarabiają bardzo dobre pieniądze,można by część tych ludzi wysłać do pracy do łopaty na przykład za 2240brutto. Piszą że jakiemuś tam co biegł w maratonie zabrali l-4 ok może trochę przesadził nie chwalę go za to ale to ten maratończyk między innymi płaci przecież co miesiąc składki z czego choć troszkę idzie na tych pracowników w zusie,przecież wystarczy popatrzeć w srodku budynku w zus jak wygląda elektroniczne numerki,maszynki do wydawania karteczki przecież takie zabawki są drogie no ale przecież jest to z naszych pieniążków prawda??? Więc dlaczego odebrali tylu osobom L-4 ??? ha ja wiem dlaczego no bo szkoda jest dać człowiekowi który na ich siedzonka pracuje ciężko codziennie tyrając u prywaciarskiej świnki aby mieć na zakupy w biedronce za 1zł.99gr. jogurt na śniadanie,a jego składki ma zus i dobre pensje dla pracowników ale ten biedny nie będzie miał emerytury wyliczą mu po 40 latach pracy 1zł.99gr.emerytury aby miał na jogurt a w tym czasie jogurt będzie już kosztował 2zł.99gr.
noo, przy takich zachowaniach, to na pewno należy im się chorobowe. takie ograniczające