TRZEBINIA. Policja szuka sprawcy, który w środę w południe podpalił motorower. Jednoślad był zaparkowany na osiedlu Gwarków w Trzebini. Straty sięgnęły 1,5 tys. zł.

O płonącym motorowerze policjanci dowiedzieli się w środę o godz. 12.25 od pokrzywdzonego właściciela. Na razie nie zdołali ustalić kto i dlaczego podłożył ogień. Sprawdzają czy był to chuligański wybryk czy też w grę wchodzą porachunki.

****

W środę policja przedstawiła zarzuty 44-letniemu mieszkańcowi gminy Babice. Mężczyzna odpowie za jazdę na rowerze w stanie nietrzeźwości, znieważenie funkcjonariuszy oraz naruszenie ich nietykalności. 44-latek został zatrzymany we wtorek około 8.20. Na ul. Babickiej w Rozkochowie. Mundurowi chcieli go skontrolować, ale zaczął uciekać. Po krótkim pościgu, wpadł jednak w ich ręce. W organizmie miał 2,4 promila alkoholu.

- Nie dość, że uciekał, to był agresywny. Najpierw wulgarnie zwyzywał interweniujących, a potem ich zaatakował. Trafił za kraty policyjnego aresztu – wyjaśnia Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.

(EJB)