Nie masz konta? Zarejestruj się

Porady

Mola możemy przynieść do domu sami

02.01.2019 15:04 | 0 komentarzy | 3 177 odsłony | red

Pewnie każdemu zdarzyło się wyciągnąć z szafki kaszę mannę albo mąkę, w których zadomowiły się mole spożywcze. Pozbycie się nieproszonych gości nie jest łatwe. Co gorsza, nawet gdy już wyczyścimy wszystkie szafki, nie mamy pewności, że wraz z kolejnymi zakupami znów się nie pojawią.

0
Mola możemy przynieść do domu sami
Mole bardzo lubią żerować w kaszy, wiórkach kokosowych, mące
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Ostatnio sama miałam okazję się o tym przekonać. Pewnego dnia, w kuchni latał mól. Już wiedziałam, że gdzieś muszą być larwy. Poszukiwania zaczęłam od szuflady z mąką, cukrem, kaszami, makaronami. Nic. Zaczęłam przeglądać pozostałe. I znalazłam otwarte opakowanie z wiórkami kokosowymi, a w nich paskudne robaki.
Wszystko wyrzuciłam do kosza. Szuflady przetarłam. Ale po jakimś czasie mole znów się pojawiły. Były już w kaszy, suchym ryżu w woreczkach.

Cała zawartość szafek, nawet zioła i herbata w torebkach, trafiły do kosza. Wszystko dokładnie umyłam wodą z octem. I zaczęłam szukać w internecie sposobów na nieproszonych gości.

Polecam ten, który sprawdziłam osobiście. Szafki dobrze przetrzeć ciepłą wodą z dodatkiem olejku np. eukaliptusowego czy cynamonowego. Owady takich zapachów nie lubią. Można też umieścić pomarańczę nakłutą goździkami, ale owoc trzeba co jakiś czas wymieniać.

Oprócz dokładnego wyczyszczenia mebli trzeba pamiętać o odkurzeniu i umyciu wilgotną ściereczką z dodatkiem, na przykład mydła, ścian, ich tylnej części, zakamarków w podłodze. Jeśli mamy odkurzacz na worek, po zakończonych porządkach lepiej wyrzucić go na śmietnik.

Koniecznie trzeba dokładnie umyć naczynia, w których przechowujemy żywność.
Niestety, nawet gdy w domu nie mamy żadnych larw, spożywczego mola możemy przynieść wraz z zakupami.

Pełno ich w produktach stojących na sklepowych półkach. Niedawno, gdy kupowałam mąkę w jednym z dyskontów, nagle coś z półki wyfrunęło.

Co robić, by się przed molami uchronić? Ja kupiłam szklane słoje, ze szczelną pokrywką, i w nich trzymam teraz kasze, makarony, suszone grzyby i inne produkty, w których one żerują. Wiązało się to jednak z wydatkiem, bo takich specjalnych słoików będziemy potrzebować nawet kilkanaście.

A co radzą eksperci? Po pierwsze, by nie robić zakupów na zapas, bo gdy mąka czy otwarta kasza stoją w szafce tygodniami, jakiś owad może się tam zagnieździć. Po drugie - należy regularnie przeglądać trzymane w domu produkty i sprzątać szafki, także w zakamarkach, używając na przykład patyczków kosmetycznych. Myjąc, używajmy wody z octem i olejkiem. Niektórzy proponują też środki owadobójcze. Ale w mojej opinii to nie jest bezpieczne, bo taki środek może się dostać do tego, co później zjemy. Przydatne mogą się natomiast okazać specjalne lepy na mole, które wkleja się w szafkach. Owady się do nich przyklejają i dzięki temu szybciej możemy zauważyć ich obecność.
Anna Jarguz
Przełom nr 46 (1371) 21.11.2018