Chrzanów
Znamy liczbę aborcji przeprowadzanych w szpitalu w Chrzanowie
W Polsce rocznie lekarze dokonują około tysiąca zabiegów przerwania ciąży. Sprawdziliśmy, ile z nich odbyło się w chrzanowskim szpitalu.
W placówce od 2002 do 2010 roku nie przeprowadzono aborcji. W 2011 roku był jeden taki przypadek. W 2012 i 2013 r. lekarze także nie dokonali takich zabiegów. W 2014 r. był jeden, w 2015 r. dwa, w 2016 r. cztery, w 2017 r. trzy, a w 2018 r. (dane do końca listopada) jeden. W sumie daje to dwanaście aborcji w ciągu 16 lat.
- Zabiegi przeprowadzane są na podstawie wskazań medycznych zgodnych z Ustawą o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - informuje zastępca dyrektora szpitala lek. med. Izabela Kiełbalska.
Obecnie przerwanie ciąży jest dozwolone, gdy ciąża stnowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Trzecim powodem jest uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. W dwóch pierwszych przypadkach aborcja może zostać dokonana do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki. W przypadku dokonania czynu zabronionego przerwanie ciąży może nastąpić do 12 tygodnia od jej początku.
Według ministerialnych stytystyk liczba oficjalnych aborcji przeprowadzanych w Polsce sięga tysiąca rocznie. W prawie 95 procentach przypadków przyczyną jest stwierdzone w badaniach prenatalnych prawdopoodbieństwo uszkodzenia lub ciężkiej choroby płodu.
Komentarze
17 komentarzy
ci i ci, i ci, i tamci - to nie przyszli podatnicy. To beneficjenci budżetu państwa, opieki socjalnej i społecznej, hospicjów i fundacji, i dozgonnie ludzi dobrej woli... A pisokatolicy podjeżdżają takim populizmem do koryta.
Napisz komentarz... Niestety znacznie ciekawsza byłaby informacja, ile mieszkanek powiatu załatwiło to w innym miejscu.
Dobre pytanie. Klauzula sumienia i wszystko jasne. A podziemie zarabia krocie. O czym wszyscy doskonale wiedzą.
A czy istnieją statystyki, ilu kobietom ze wskazaniami medycznymi do aborcji, zwyczajnie odmówiono pomocy? I na tym komentarz zakończę.
@Vitek. nie jest i długo nie będzie. Według zaściankowej szlachty nawet jak jedziesz po piwie to jesteś mordercą. Usuniesz niechcianą ciążę, też jesteś mordercą. Ciekawa sprawa, że knedliczki mają 0.00 tolerancji na promile, ale skrobią się na potęgę ;) A nas pytają, czy kondomy u nas są legalne. Naprawdę czasami wstyd się przyznać do pochodzenia...
Panie Marku - wypada się przyznać, że wrzucenie statystyki aborcji niedługo po materiale o pierwszym urodzonym było niezręczne. Przynajmniej ja bym tak zrobił, bo nie mam problemu z przyznawaniem się.
Super temat na nowy rok . Pewnie zwiększy się liczba czytelników przełomu