Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Kobieta przykleiła się do ławki na przystanku. Czeka na odszkodowanie

23.12.2018 15:47 | 9 komentarzy | 12 929 odsłon | Marek Oratowski

Od trzech miesięcy mieszkanka Chrzanowa czeka na odszkodowanie od ZKKM-u za zniszczoną odzież po tym, jak usiadła na przystanku na świeżo malowanej ławce.

9
Kobieta przykleiła się do ławki na przystanku. Czeka na odszkodowanie
Pięć osób, które pobrudziły sobie odzież na świeżo malowanych przystankach, wystąpiło do ZKKM-u o odszkodowanie zdj. ilustracyjne
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Do zdarzenia doszło na przystanku przy ulicy Siennej w Chrzanowie.

- Pod koniec lata ludzie masowo przyklejali się w mieście do ławek. Malowanie trwało długo, bo farba nie schła. Nie było żadnych oznaczeń, że jest świeżo malowane. Ja dwa razy miałam takie zdarzenie. Za pierwszym razem, gdy się przykleiłam, miałam stare spodnie, więc je wyrzuciłam. Ale dwa tygodnie później znów usiadłam na ławce na przystanku, choć nic nie wskazywało, że została niedawno pomalowana. To było na ulicy Siennej. Ubrudziłam sobie płaszcz i getry. Tym razem wystąpiłam o odszkodowanie, bo nie dało się ich doczyścić - opowiada Alina Piekarska.

Wartość szkody wyceniła na 500 złotych. Twierdzi, że organizujący komunikację lokalną ZKKM skierował sprawę do firmy, która malowała przystanki.

- Dostałam od nich pismo z prośbą o przedstawienie rachunku za zakup płaszcza. Tylko kto przechowuje tak długo rachunki za odzież? - pyta retorycznie pasażerka. Twierdzi, że do dziś sprawa się nie skończyła, choć ciągnie się trzy miesiące.
Co na tej temat mają do powiedzenia przedstawiciele związku komunikacyjnego?

- Sprawę faktycznie trzeba jak najszybciej zakończyć. Z tego co wiem, firma malująca przystanki zaproponowała pasażerce zakup nowego płaszcza, ale ta na razie nie wyraziła zgody na takie rozwiązanie - tłumaczy Marek Dyszy, przewodniczący zarządu ZKKM.

Pytany o to, czy takich przypadków było więcej przyznaje, że z roszczeniami wystąpiło pięciu pasażerów, którzy ubrudzili sobie odzież. Jak mówi, problemy z malowaniem przystanków, które wystąpiły w tym roku, wzięły się z dwóch przyczyn. Pierwszy to fakt notorycznego usuwania pozostawianych przez wykonawcę informacji o tym, że ławki są świeżo malowane. Drugim mógł być dobór niewłaściwego lakieru.