Nie masz konta? Zarejestruj się

Powiat chrzanowski

Andrzej Uryga zostanie starostą chrzanowskim?

31.10.2018 14:45 | 23 komentarze | 12 667 odsłon | Marek Oratowski

Czy władzę w powiecie chrzanowskim utrzyma PiS, czy wróci do niej PO, która w wyborach startowała pod szyldem Koalicji Obywatelskiej? Pytania się mnożą.

23
Andrzej Uryga zostanie starostą chrzanowskim?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Decyzją wyborców 10 mandatów będzie mieć w nowej radzie Koalicja Obywatelska. Natomiast PiS w powiecie wywalczyło 9 mandatów. W grze są trzy inne ugrupowania. Wspólny Powiat Chrzanowski, Wspólnota Gmin Powiatu Chrzanowskiego oraz Towarzystwo Przyjaciół Ziem Chrzanowskiej mają w radzie po dwóch przedstawicieli. Większość bezwzględna w 25-osobowej radzie wynosi 13. To oznacza, że chcąc ją uzyskać, każde z ugrupowań musi pozyskać minimum dwóch mniejszych sojuszników.

Wspólnota Gmin Powiatu Chrzanowskiego jest obecnie w kolacji z PiS-em. A to oznacza, że będzie jej raczej bliżej tego ugrupowania. Bój toczy się zatem o przychylność dwóch pozostałych.

- Wszystko powinno być jasne w drugiej połowie listopada - ucina krótko Andrzej Uryga, lider Wspólnego Powiatu Chrzanowskiego. Notabene jest on wymieniany jako kandydat na jedno z najwyższych stanowisk w powiecie, choć nie uzyskał mandatu radnego.

Nowy szef Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Chrzanowskiej Stanisław Mikrut, który podobnie jak Uryga mandatu nie zdobył, mówi, że decyzja jego ugrupowania może być znana w przyszłym tygodniu, po drugiej turze wyborów na burmistrza Chrzanowa.

Z wypowiedzi jednego z działaczy TPZCH z którym rozmawialiśmy, wynika, że ugrupowanie może postawić na PO. Między innymi w związku z tym, co dzieje się w chrzanowskim szpitalu. W tej sytuacji języczkiem u wagi może być Wspólny Powiat Chrzanowski.

Adam Potocki, były starosta, który wywalczył reelekcję do rady z najlepszym wynikiem w powiecie, konsekwentnie nie chce rozmawiać na temat toczących się rozmów oraz tego, jakim wynikiem mogą się skończyć. Jednak scenariusz, że PO znów będzie rządziła powiatem, jest realny. Jeden z działaczy PO, którego o to zapytaliśmy, szacuje to na 60 procent.

Co na to przedstawiciele PiS-u? Twierdzą, że rozmowy są trudne, bo potencjalni koalicjanci mają swoje żądania. Działacze tego ugrupowania nie ukrywają, że w rozmowach pomogłaby im wygrana Krzysztofa Kasperka w wyborach na burmistrza Chrzanowa.