Chrzanów
Ostrzeżcie swoich bliskich!
Przestępcy nie dają za wygraną. Od tygodnia chrzanowska policja otrzymuje kolejne zgłoszenia od starszych osób, z którymi kontaktowali się oszuści.
Do 67-letniego mieszkańca Pogorzyc zadzwoniła kobieta. Podawała się za jego córkę. Mówiła, że spowodowała wypadek drogowy i pilnie potrzebuje pieniędzy. Chodziło o kwotę aż 85 tysięcy złotych. Mężczyzna zorientował się, że to oszustwo i odłożył słuchawkę.
Nabrać nie dała się także 84-letnia mieszkanka Chrzanowa, z którą skontaktował się nieznajomy. Podawał się za jej syna, ale od razu rozpoznała, że to nie on. Nie zgodziła się dać mu 45 tys. zł, o które prosił i zadzwoniła po policję.
W ostatnim czasie podobnych zgłoszeń chrzanowska komenda dostała więcej. Seniorzy nie dali się złapać na zmyślone historie o wypadkach, ale widać, że przestępcy nie odpuszczają. Podszywają się pod członków rodziny, a nawet funkcjonariuszy. Policja apeluje o ostrożność i prosi, by ostrzec bliskich przed takimi praktykami.
- Jeżeli ktoś z mieszkańców otrzyma podobne telefony, prosimy o pilny kontakt. Pod żadnym pozorem nie należy przekazywać pieniędzy nieznajomym - mówi Iwona Szelichiewicz z KPP w Chrzanowie.
Komentarze
11 komentarzy
No jeśli rachunek nie jest RPWiK to zgłaszać ale przez RPWiK. Muszą sprawdzić czy to na pewno nie ich pracownik, zweryfikować rachunek i dane na nim w szczególności numer konta bankowego. Jeśli potwierdzą że to nie ich dzieło w ten czas na Policje.
U mnie z kolei była starsza kobieta, podawała się za osobę odczytującą wodomierz, a po 2 tyg przysłano mi rachunek na 300zł! Czy zgłaszać sprawę na policję? Co radzicie?
jolanda Ty żartownisiu :-)
Przecież ci oszuście pewnie chcą przelew na konto... Jakie spotkanie, co wy piszecie...
Megi nie wiem jak wyobrażasz sobie aresztowanie tych skurwieli bez złapania ich na gorącym uczynku czyli podczas przekazania kasy. Druga sprawa to proces skurwieli. Pewnie babcia i dziadzio będą musieli się pojawić na procesie czyli spojrzeć głęboko w oczy oprawcom. Możne mam błędne wyobrażenie ale osoby starsze bez wsparcia rodziny mogą wpaść w bezlitosną machinę prawną i de facto z deszczu wpaść pod rynnę. Swoją rodzinę ostrzegłem ale zanim 997 lub 112 poprosiłem o informacje do siebie.
Promil...a Ty myslisz,ze oni wiedza jak dana babcia czy dziadzio wygladają?Na chybił trafił dzwonią....pewnie nawet nie wiedząc gdzie dana osoba mieszka!!!
A potem babci i dziadziowi łeb odszczelą!