Chrzanów
Kobieta chce zostać burmistrzem Chrzanowa
Pojawił się kolejny kandydat, a właściwie kandydatka, na stanowisko burmistrza Chrzanowa.
To Aleksandra Czucz z Chrzanowa. Reprezentuje Komitet Wyborczy Stowarzyszenia „Kolej na Chrzanów".
Na razie przedstawiciel tego komitetu złożył zawiadomienie do komisji wyborczej. Za kilka dni Aleksandra Czucz powinna zostać oficjalnie zarejestrowana, jako kandydatka ubiegająca się o stanowisko burmistrza Chrzanowa w nadchodzących wyborach.
Dołączy tym samym do zarejestrowanego już Roberta Maciaszka (Koalicyjny Komitet Wyborczy Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska). Do tej rywalizacji, zgodnie z zapowiedziami komitetów wyborczych, mają stanąć także Andrzej Filipczak (Wspólny Chrzanów) i Krzysztof Kasperek (PiS).
Aleksandra Czucz jest z Chrzanowa. Ma 33 lata. Dotychczas dała się poznać m.in. jako działaczka Stowarzyszenia Stacja Chrzanów. Skończyła wyższą szkołę przedsiębiorczości, uniwersytet rolniczy oraz prawo zamówień publicznych. Pracuje w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego w Katowicach.
Komentarze
104 komentarzy
Nie porównujcie żadnego kandydata do Niechwieja! Bo to obraza dla każdego kandydata!
Politycy powinni mieć zakaz startowania w wyborach samorządowych. Ludzi pokroju p. Maciaszka czy politykierzy z Pisu sterowani przez komitety centralne partii nigdy nie będą dobrymi gospodarzami miasta. Dobro partyjne zawsze będzie u nich na pierwszym miejscu. Poza tym będą oni przebierać nogami żeby w następnych wyborach iść wyżej - do parlamentu europejskiego albo sejmu. Przecież to karierowicze. Mam nadzieję, ze p. Aleksandra będzie "czarnym koniem" tych wyborów i utrze nosa politykierom. Po niektórych poniższych komentarzach widac, że zaczynają się już bać. I dobrze. Mój głos i mojej rodziny już ta Pani ma zapewniony !
Rozwalmy ten układ. Mężczyźni są dogadani, kto z kim w pierwszej, a kto z kim w drugiej... a tu kobieta namiesza. Bez doświadczenia? I bardzo dobrze. Nie będzie wiedziała jak załatwiać wszystko pod stołem. I dobrze, że ma dzieci. Przeciwdziała wyludnieniu i starzeniu się miasta.
A tak poza tym Ola chyba jako jedyna z kandydatów będzie miała cojones aby zabrać się za parę spraw w mieście, których to pozostali kandydaci w życiu nie będą chcieli tknąć.
Zawsze bawią mnie tekstu typu: za młoda jest, nie ma doświadczenia, nie wie co to polityka a z drugiej strony mówią ten i tamten to już za długo jest u władzy i jeszcze niekompetentny. To proszę niech rowen, CabanKowalewski, jack określą kandydata idealnego jego płeć, wiek, wzrost, wagę, kolor włosów i oczu, jakie ma mieć wykształcenie a jakiego nie może mieć, czy może mieć żonę/męża, a może jednak inna orientacja?, dzieci/dziecko, czy mają być adoptowane czy nie, czy ma być samotny i poświęcający się niczym prezes PiS, jakie ma mieć doświadczenie zawodowe i polityczne, czy ma prawo jazdy czy tylko kartę rowerową, czy ma być wegetarianinem a może weganem, a może ma jeść tylko mięso, gdzie miał się urodzić, ile lat mieszkać w Chrzanowie, albo na której wsi, itd. Ciekawe czy przypadkiem nie wyjdzie, że tylko oni są tymi kandydatami?
No... teraz ro jest w końcu na kogo zagłosować! Nie myślałem, że aż tak chce się zaangażować. Niech świeża krew namiesza w zatęchłym lokalnym bajorku i choć trochę oczyści z ludzi, którzy robią największy syf.
Poznałem osobiście. Miła dziewczyna, której jak widać sprawy Chrzanowa nie są obojętne. Niestety to nie ten czas. Trzeba nabrać pewnej wprawy i doświadczenia. Samorząd to nie zabawa. Mieliśmy już dwie takie osoby (na szczęście) dla Chrzanowa tylko na chwilę. Pani Olu - kibicuję do Rady Miasta jak Pani startuje. Natomiast na burmistrza stawiam na Filipczaka, którego też znam i wiem że to jego najlepszy czas. Pani jest druga w kolejności. Panowie Maciaszek i Kasperek nie wzbudzają mojego zaufania. Maciaszek jak wiadomo, o czym zresztą mówią na mieście - jest najbardziej spalonym politykiem w Chrzanowie, obrażał publicznie w debacie swojego byłego szefa - jak tam zresztą piszecie w komentarzach - co nie ma żadnego usprawiedliwienia. Natomiast Pan Kasperek podobno miły gość, ale ostanie artykuły w przełomie czy też jak mówią - problemy wewnętrzne w strukturach pisu chrzanowskiego - też dobrze nie wróżą.
Nie żebym miał coś przeciwko tej Pani, bo jej nie znam, ale kobiety to szczególny gatunek.
Nie jestem szowinistą, ale kobiety nie powinny piastować odpowiedzialnych stanowisk. Pokazuje to watykańska szkoła. A jak wiadomo, jeżeli chodzi o biznes, to tylko ta szkoła jest najlepsza.
>Skończyła wyższą szkołę przedsiębiorczości, uniwersytet rolniczy oraz prawo zamówień publicznych.< Tzn. trzy uczelnie ukończyła, w wieku 33 lat?!
Kobieta bez pojęcia o samorządzie. Z tego co widziałem na facebooku ma małe dziecko. Zamiast zająć się rodziną pcha się do polityki. Taki trochę "Niechwiej BIS". Ale w sumie dobrze że startuje bo odbierze trochę głosów Maciaszkowi, który nie dość że chamski i arogancki co pokazał na debacie obrażając wszystkich, w tym Kosowskiego dzięki któremu tak naprawdę mógł się wybić wyżej, to buduje listę w oparciu o zgrozo o układy rodzinne. Państwo Zubikowie - mąż do gminy żona do powiatu i to samo Państwo Brożkowie choć nie wiem w jakiej konfiguracji. Jest to u niego na facebooku.
@ III Boisz się, że kolejna osoba przejrzała na oczy porównując chrzanowski marazm, dziadostwo i niewykorzystane szanse z tym co widzi jadąc do pracy? Ja tak mam i pani Czucz pewnie też.
Brawo dla pani i mam nadzieję że pani wygra bo jak widzę te chrzanowskie mordy to robi się nie dobrze
ciekawe, bo moze okazac sie "czarnym koniem" tej kampanii
@III ale w artykule piszą, że ta Pani pracuje w Urzędzie - tak jak i 2 innych Kandydatów na Burmistrza
Ale namieszała dotychczasowym układom - brawo!!! Jeszcze tylko poznam program i mam z czego wybierać! Bo zamiast „mniejsze zło” mogę wybrać „większe dobro” - będę obserwować tą kandydatkę
Moje zdanie dotyczyło każdego, kto startuje ze stowarzyszeń. Akurat pod tą Panią komentuje, bo o innych nie piszą, ale w tym roku jest wyjątkowy wysyp "społeczniaków" na ciepłe stołeczki.
@III krytykujesz tylko jedno stowarzyszenie? Na listach KO jest wielu społeczników. Ta przynajmniej nie jest z listy partyjnej. I ja to cenię.
Co najlepsze prezesik stowarzyszenia, osławiony na tym forum Krzycho startuje do rady miejskiej z list PO. Czyżby rozłam w rodzinie ciuchci? Poza tym wszystkie te akcje teraz mają sens, czyli zdobyć rozpoznawalność i dopchać się do ciepłych stołeczków. Gdzie tu bezinteresowność i społeczna działalność dla miasta i mieszkańców?
Działaczka stowarzyszenia ?.. A jakieś minimum doświadczenia samorządowego ? Jakaś szansa na wsparcie w radzie miejskiej ? Jakaś znajomość lokalnych realiów, nieco jednak odmiennych od katowickich ? Już mieliśmy kiedyś "nową, świeżą krew" u władzy - okazała się wydmuszką... Chyba jednak sama młodość, wykształcenie i pojawienie się "z kapelusza" nie wystarcza...
ależ świetna ,kapitalna nazwa komitetu wyborczego.myślę że to jest to czego brakowało,ma Pani mój głos.
No i fajnie :) Nie znam, ale się przyjrzę i zdecyduję czy na nią głosować, bo faceci to ostatnio dają delikatnie mówiąc plamę więc może kobieta coś w tym mieście zmieni :)
Eeeee tam,fajna jest
Trzeba trochę popracować nad wizerunkiem, bo sweter to nie jest odpowiednie ubranie i do boju! Powodzenia!