Chrzanów
W Chrzanowie zamiast wyrwikółek...
Tak przekonywał podczas środowej debaty w bibliotece Hubert Barański z Łodzi, propagator jazdy na jednośladach.
- To, co widziałem przed waszą biblioteka, jest straszne. To się nazywa wyrwikółka. Mam nadzieję, że ta debata będzie impulsem do tego, żeby zacząć od porządnych stojaków. To wbrew pozorom prosta i tania inwestycja, a pokazująca każdemu, że mógł przyjechać nie samochodem, ale rowerem - mówił Barański.
- Najgorsze stojaki, jakie mogą być, są przed urzędem miejskim - stwierdził jeden z uczestników spotkania.
- Niech pani burmistrz obieca tysiąc porządnych stojaków w następnej kadencji - kontynuował Hubert Barański, prezes Fundacji Normalne Miasto Fenomen.
- Nowoczesne stojaki na rowery będą na pewno w Chrzanowie - zapowiedziała wiceburmistrz Jolanta Piecuch.
W debacie, jako eksperci - oprócz Piecuch i Barańskiego - uczestniczyli też dr hab. Paweł Kubicki z Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Hubert Mazur ze stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów.
Debacie przysłuchiwało się raptem kilka osób.
Komentarze
2 komentarzy
Stoją pod MAX-em.
Mam pytanie, co się stało ze stojakami które "ukręcili" dla Miasta rowerzyści w akcji "Kręć kilometry" jakiś czas temu.