Chrzanów
W Chrzanowie robi się niebezpiecznie
Policja szuka mężczyzn, którzy na ul. Grunwaldzkiej w Chrzanowie zaatakowali i okradli przechodnia. To kolejny rozbój w ostatnim czasie.
Z ustaleń policji wynika, że 67-letni mieszkaniec był nietrzeźwy. Wychodził ze sklepu, gdy podbiegło do niego dwóch mężczyzn. Jeden go kopnął, a drugi zabrał mu portfel. W środku było 30 zł.
- Pokrzywdzony nie doznał obrażeń. Napastnicy uciekli. Szukamy ich - mówi Katarzyna Dąbkowska, rzeczniczka prasowa chrzanowskiej policji.
Komentarze
10 komentarzy
Jaka wladza taka policja.
Zamiast na monitoring miasta, 600tys. zł pójdzie na pomnik. No ale cóż, taka wola tych, co wydaja nie swoją kasę.
A kto ostatnio wyszedł na wolność ?
I jak mam teraz wyjść z domu ?????!1! A moje dzieci, boje się o nie. Zastanawiam się kiedy będą latać jacys bandyci z pistoletami. Chrzanów - miasto grzechu, krzywdy i przekupstwa. NIe da się tak żyć.
W Chrzanowie bardzo łatwo zostać pobitym, okradzionym. Znacznie trudniej zostać przyjętym po tym fakcie na tutejszej policji, albo wyleczonym w tutejszym szpitalu. Zdecydowanie trudniej załatwić cokolwiek w tutejszym UM i starostwie potencjalnemu inwestorowi- intruzowi przeszkadzającemu dzielnym, zapracowanym urzędnikom. Na szczęście w starostwie mądre głowy znalazły na intruzów sposób: środa dla inwestora udającego się do architektury: dzień wewnętrzny- nie przeszkadzać!- piątek, piątunio- pracujemy do 13!. Wszystko maksymalnie wydłużamy, utrudniamy, może inwestor odpuści..może wreszcie pójdzie np do Jaworzna...tam załatwi w tydzień, u nas w dwa miesiące....uffff....czas na kawę. Pozdrawiam.
Niezadowolny: Ja proponuję wziĄĆ słownik oraz... A znaj moje dobre serce: Masz tu kilka przecinków na drogę , , , , . Możesz se skopiować, wklejać i używać, wiesz?
Ludzie! Gdy myszy kota nie czują to harcują! Dawno temu sąsiad miał kota, rudy był, żadnej myszy nigdy nie złapał, tylko żreć dobrze i spać. Oddał go do schroniska.
Miasto powinno byc lepiej monitorowane i proponuje wziasc przyklad z Jaworznickiej policji gdzie mozna zglosic kazda sprawe bez podania danych i przyjezdzaja w 3 do 5 minut. Ale nasi urzednicy tylko siedza i pierdza w stolki zamiast zrobic cos konkretnego dla miasta pewnie jakby to ktoregosz nich okradli to pol komendy by postawili na nogi
Okolice Alei Henryka, wizytówki miasta gdzie codziennie siedzi Burmistrz... To na osiedlach jest bezpieczniej!
A to, że był "nietrzeźwy" ma jakiekolwiek znaczenie dla policji?