Ziemia chrzanowska
Ciąg dalszy zamieszania wokół MKS Libiąż. Prezes zawiesił pełnienie funkcji
Dwa warianty terminarzy ustalili w poniedziałek przedstawiciele klubów piłkarskiej A i B-klasy. Wszystko przez to, że wciąż nie wiadomo w jakich rozgrywkach zagra libiąski MKS.
W miniony piątek Ryszard Niemiec, prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej powiedział, że lipcowa decyzja zarządu MZPN jest aktualna i zgodnie z nią libiąska drużyna zacznie rywalizację w nowym sezonie w klasie A.
Tymczasem w poniedziałek wiceprezes Podokręgu Piłki Nożnej Chrzanów Leon Kozioł poinformował, że temat nie jest jeszcze do końca rozstrzygnięty.
- We wtorek w sprawie libiąskiego klubu ma się jeszcze zebrać prezydium MZPN - mówi Leon Kozioł.
Z tego względu podczas poniedziałkowego spotkania, przedstawiciele klubów chrzanowskiej A i B-klasy ustalały dwa warianty terminarzy rozgrywek. Jeden zakłada grę MKS Libiąż w A-klasie, a drugi w klasie B.
W pierwszym przypadku libiążanie zaczęli by zmagania od meczu u siebie z Victorią Zalas. W drugim natomiast od spotkania na swoim terenie z Polonią Luszowice.
Na razie pewne jest tylko, że sezon A-klasy rozpocznie się 18 sierpnia, a B-klasy tydzień później.
Podczas spotkania w sprawie terminarzy, Leon Kozioł przedstawił również pismo podpisane przez Józefa Cichonia, prezesa PPN Chrzanów.
Czytamy w nim, że w związku z patową sytuacją i brakiem porozumienia zainteresowanych stron, mając na uwadze wizerunek podokręgu, Józef Cichoń postanowił zawiesić pełnienie funkcji prezesa PPN Chrzanów.
Do czasu zwołania zarządu podokręgu, powierzył on pełnienie obowiązków Leonowi Koziołowi.
Komentarze
20 komentarzy
Zwróćmy uwagę na fakt, że organem prowadzącym rozgrywki Klasy A jest PPN Chrzanów, tymczasem MKS Libiąż wystąpił ze swoim wnioskiem bezpośrednio do MZPN pomijając drogę służbową. Tym samym PPN Chrzanów nie jest stroną w tej sprawie, więc nie rozumiem decyzji Prezesa Cichonia. Moim zdaniem MZPN po otrzymaniu pisma powinien zwrócić się do PPN Chrzanów o zaopiniowanie go i przy opinii negatywnej chyba tak łatwo nie podjąłby takiej decyzji
Moim zdaniem warto pisać, niech ludzie wyciągają wnioski. Sam napisałeś, że już coś tam wywnioskowałeś. Co do prezesa to chyba od samego początku maczał w tym palce, a teraz udaje "niemca" choć jak wiemy ten jest prezesem innego tworu.
Wasze komentarze są że tak powiem bezużyteczne. Z tego co tutaj wywnioskowałem jeżeli MKS Libiąż będzie chciał zagrać w A klasie to tam po prostu zagra. Z całym szacunkiem dla Pana Nemo czy nawet Berka, świata nie naprawicie. Jeżeli prezes podaję się do dymisji to dla mnie osobiście sprawa jest załatwiona. Ciekawi mnie tylko fakt czy faktycznie wszystkie kluby A klasy oddadzą Walkower. Nie wydaje mi się ;))) Pozdrawiam
Dzięki Berek997 faktycznie listopad to tylko 30 dni i jeszcze jeden błąd, bo to nie ustawa z 2014 roku tylko uchwała, ale w przypływie emocji można się pomylić. Krew po prostu człowiek zalewa jak działacze różnego rodzaju szkółek piłkarskich (czyt. nauczyciele w-f bez pracy) apelują do wszystkich o zasady "fair play"
Do Michał Koryczan: Dziękuję za info. Do Mirosław Nemo: faktycznie ogłoszenie było z 31 listopada 2017r.? Nie ma takiej daty - listopad ma 30 dni... Tak czy siak sprawa śmierdzi i niestety śmierdzieć będzie bardzo długo, jeśli ktoś z władz MKS nie pójdzie po odrobine rozumu rozwiąże problem zgodnie z zasadami "fair play" - jeśli wogóle wiedzą co to za zasada...
Kampania wyborcza ruszyła pełną parą, a i coś przy okazji się ugra. Ludzie z Libiąża obudźcie się, póki nie jest za późno, choć wydaje mi się że już jest za późno.
1 stycznia na łamach przełomu w newsie o powstaniu nowego klub można przeczytać: - Czynimy starania, żeby MKS zaczął rywalizację od A-klasy - mówi Jacek Latko, burmistrz Libiąża. Dla mnie wszystko jest jasne.