Libiąż
Nie ma kto wybudować ronda
Od ponad trzech miesięcy jest pozwolenie na budowę ronda koło poczty przy ulicy Oświęcimskiej w Libiążu, ale inwestycja utknęła na etapie wyboru firmy.
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie (zarzadca drogi) ogłosił kilka przetargów. Albo nikt się nie zgłaszał, albo oferowana cena przekraczała trzy miliony złotych, jakie inwestor gotowy był wyłożyć na to zadanie.
W tej sytuacji gmina i zarządca drogi zdecydowali się dołożyć po pół miliona, by w końcu znaleźć chętnego. Libiąscy radni podjęli taką decyzję kilka tygodni temu.
- Czekamy na uchwałę zarządu województwa o przyznaniu dodatkowych funduszy na ten cel - poinformował w poniedziałek Roman Leśniak, główny specjalista ds. organizacji i informacji publicznej Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie.
Potem trzeba ogłosić i rozstrzygnąć kolejny przetarg. Wygląda więc na to, że rozpoczęcie inwestycji znacznie się odwlecze.
Komentarze
14 komentarzy
bo ci od Libiąża znaleźli się w Trzebini - łatwiejsze bo płaskie
do Kandydat: Prawdopodobnie nie jesteś mieszkańcem Libiąża, więc nie znasz realiów mieszkania i uciążliwosci z braku nieszczęsnego ronda przy poczcie.
Do Tomasz: Taki jest "urok" zamówień publicznych i to teraz wykonawcy dyktują warunki, a że dodatkowo jest teraz "boom" w budowlance to i ceny pomaszerowały w górę.
Kandydat, ten co cię zrobił miał nieźle zmutowaną spermę... Za młody jesteś, żeby pamiętać co się działo na Rozdrożu 30 lat temu. Już wtedy nie można było płynnie tam przejechać. Obecnie nikt by nie wyjechał z Libiąża gdyby tam było skrzyżowanie, po południu..
czy wy naprawdę macie aż tyle czasu by jeszcze bardziej spowalniać możliwość swobodnego przemieszczania się? O Boże co za ludzie...
do Berek997 : mnie interesuje o ile wzrosły moje zarobki a nie koszty materiałów J.jak o tym mówisz to na pewno nie o 75% jak w tym przypadku. Chcesz mi powiedzieć ,że 3 lata temu budowa tego samego domu kosztowała 250 tyś PLN a teraz 430 tyś PLN ??????? bo tak wzrosły koszty materiałów i pracy ????
hmm, a może tak ktoś się orientuje jak duże były opóźnienia w wykonaniu projektu? orientuje się ktoś czy to było zgodne z umową? Bo jak nie to może część kosztów na projektantów za opóźnienia wypadałoby przerzucić