Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Na lokalnym bazarku. Zabrakło truskawek, zadebiutował agrest

09.06.2018 12:50 | 0 komentarzy | 4 824 odsłony | Alicja Molenda

Dziś w południe nie było już na straganach truskawek. Zostały tylko sterty pustych kobiałek. - Susza pani - tłumaczą sprzedawcy.

0
Na lokalnym bazarku. Zabrakło truskawek, zadebiutował agrest
Na ruskawki trzeba będzie zapolować
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Podobno truskawki sprzedawały się z rana po 7 zł, tak jak w ubiegłym tygodniu. Było ich mało, bo wyschły, poza tym, nie ma ich kto zbierać. W osiedlowym sklepiku w Trzebini, sprzedawca chciał dziś za kilo już 9,50 zł, tłumacząc, że tańsze nie będą. Mówił też, że w hurcie drogie  są również kalafiory (nawet 5 zł za sztukę). Są też problemy z bobem, który również nie lubi suszy. Po południu już go na straganach nie było. Rano za kilogram,  trzeba było zapłacić 13 zł!

 

Do 13.30 sporo było jeszcze na trzebińskim bazarku czereśni w cenie od 7-9 zł. Pojawił się też agrest po 4,50 zł za kilo. Nie brakuje fasolki po 8-9 zł za kilo. Tanieją młode ziemniaki. Malutkie są już po 1,50 zł.

Zatem, kto marzy jeszcze o mrożeniu lub zaprawianiu truskawek, w następnym tygodniu będzie musiał na nie zapolować z rana.