Przełom Online
Na lokalnym bazarku. Zabrakło truskawek, zadebiutował agrest
Dziś w południe nie było już na straganach truskawek. Zostały tylko sterty pustych kobiałek. - Susza pani - tłumaczą sprzedawcy.
Podobno truskawki sprzedawały się z rana po 7 zł, tak jak w ubiegłym tygodniu. Było ich mało, bo wyschły, poza tym, nie ma ich kto zbierać. W osiedlowym sklepiku w Trzebini, sprzedawca chciał dziś za kilo już 9,50 zł, tłumacząc, że tańsze nie będą. Mówił też, że w hurcie drogie są również kalafiory (nawet 5 zł za sztukę). Są też problemy z bobem, który również nie lubi suszy. Po południu już go na straganach nie było. Rano za kilogram, trzeba było zapłacić 13 zł!
Do 13.30 sporo było jeszcze na trzebińskim bazarku czereśni w cenie od 7-9 zł. Pojawił się też agrest po 4,50 zł za kilo. Nie brakuje fasolki po 8-9 zł za kilo. Tanieją młode ziemniaki. Malutkie są już po 1,50 zł.
Zatem, kto marzy jeszcze o mrożeniu lub zaprawianiu truskawek, w następnym tygodniu będzie musiał na nie zapolować z rana.