Trzebinia
Normy nie zostały przekroczone
Zapewnia Przemysław Jaśko, szef powiatowego wydziału zarządzania kryzysowego, powołując się na badania wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska. Ale wciąż odradza otwierania okien i spacerów po okolicy.
WIOŚ kontroluje sytuację. Urzędnicy informują, że stacje pomiarowe nie wykazały przekroczenia norm substancji szkodliwych.
- Pomiary robione są na bieżąco. Dym idzie do góry i nie stwarza zagrożenia dla mieszkańców - mówi Przemysław Jaśko i zapowiada, że wyniki badań zostaną przedstawione mieszkańcom. Jednak do czasu ugaszenia pożaru radzi nie otwierać okien czy spacerować po okolicy.
Jago słowa potwierdza Andrzej Dudziak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie.
- Pomiary były wykonywane między innymi w rejonie szpitala powiatowego, klasztoru Salwatorianów i w żadnym z tych miejsc nie stwierdzono przekroczenia norm - wtóruje.
Komentarze
22 komentarzy
Szanowny "Vasily"; nie bardzo rozumiem o co ci chodzi? Jakie znaczenie ma to czy składowisko było legalne, czy nielegalne? Paliły się głównie opony, produkt jak najbardziej legalny. Jak policzę z zimówkami, rowerami i taczkami to w domu mam ze 20 sztuk. Czy jestem przestępcą? Na Bożniowej wysypisko złe, w Balinie złe, to gdzie będzie dobre? W "murzyńskich krajach"? Nie wytwarzasz śmieci? Jeżeli masz samochód albo chociaż rower to rozumiem, że zamiast opon masz drewniane koła? Śmieci są naturalnym produktem ubocznym ludzkiej aktywności i trzeba coś z nimi robić, a nie mówić na wszystko "nie", bo takie są skutki końcowe. Kontrolowane spalanie jest całkiem sensownym sposobem pozbywania się ich, daje jeszcze energię. Na pewno lepszym niż spalanie niekontrolowane.
Trzeba było zrobić pomiary w okolicy Bereski tj. stacji paliw przy Długiej, myjni dla ciężarówek... ale wtedy wyniki pomiarów nie byłyby już w "normie"... zwłaszcza po godzinie 18ej i później.
@stary zgredzie, akurat ja byłem przeciwnikiem spalarni. Myślę, że nie chodzi o spalarnię samą w sobie, ale o brak jakiejkolwiek kontroli nad tym co mogłoby się w niej znaleźć. Tutaj masz przykład nielegalnego składowiska. Teraz wyobraź sobie, że tam jest legalne składowisko. Takie same przykłady: śmierdzące od wieków wysypiska śmieci na Bożniowej i w Balinie. Albo rozkopywany osadnik w zgodzie z opinią, pewnie tego samego, Inspektora Środowiska.
Dzień dobry! Mam do sprzedania czysty ekologicznie opał, z akutalną, dopiero wydaną, pozytywną opinią Inspektora Środowiska. Niezapomniany zapach smoły i pył unoszący się w powietrzu. Gratis dorzucę cztery wentyle.
Nie wiem, czy, gdzie i kiedy normy zostały przekroczone czy nie, nie wiem czy, gdzie, kiedy i ile jeszcze opadnie i czego i nie wiem, ale wydaje mi się, że w ciągu tych kilkunastu dni pożaru, dogaszania i opadania, będzie tego więcej, niż przez sto lat działalności jakiejś profesjonalnej spalarni. Również tej, która nie powstała, bo stanowczo powiedzieliś"my" "nie". Stara prawda mówi, że fanatycy we własnych szeregach są gorsi od wrogów.
Czy ktoś wie, w którą stronę przesuwa się to dziadostwo (dym)? W stronę śląska czy na południe? Bo niestety zapewne nie będzie to tylko problem Trzebini i najbliższej okolicy....
15-20 minut temu wracałem autostradą z Krakowa do Jaworzna. Na wysokości zjazdu Trzebinia na drodze jest czarna mgła, nad polami unosi się zawieszony dym koloru takiego, jak na zdjęciach, na tle ciemnego nieba znajdowała się gigantyczna zawiesina - jedyna chmura, którą widać było już przy zjeździe Tyniec w Krakowie - tak, tyle syfu wleciało do atmosfery. Zawiesina ciągnie się aż do Jaworzna - przy wjeździe na autostradę, na Cezarówce Dolnej i najbardziej wschodniej części Byczyny również jest czarna mgła. Rozumiem że możemy oddychać pełną piersią, bo przecież nic się nie stało, czyż nie?