Szkołę kończy pięć klas trzecich.

- Nie zawsze było dobrze, ale mimo trudności z uporem dążyliśmy do celu. W znacznym stopniu pomogli nam w tym nauczyciele. Przez te trzy lata zmieniliśmy się. Wychodzimy ze szkoły dojrzalsi, pełni doświadczeń i z bagażem wiedzy. Mamy nadzieję, że wspomnienie o nas pozostanie w murach liceum jeszcze przez długie lata - powiedziała w imieniu absolwentów Sara Kulawik.

- Jesteście w momencie przełomowym. Później już nic nie będzie takie samo. Przed wami większe wyzwania i odpowiedzialność oraz nowe możliwości. Życzę wam zdania matury z wysokimi lokatami oraz dostanią się na wymarzone studia - winszowała dyrektor Bożena Bierca.

"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi" - te słowa widniały na scenie chrzanowskiego MOKSiR, gdzie odbywała się uroczystość. To cytat z piosenki "Dżemu". Uśmiech towarzyszył zwłaszcza uczniom z najwyższa średnią i ich rodzicom, którzy na scenie odebrali gratulacje.

Przy okazji wyszły na jaw tajemnice poszczególnych klas.

"Za swoje motto uważają słowa: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Ponieważ nieraz zdarzało się, że jeden kolega pracował za całą klasę. Prawie jak trzej muszkieterowie, Tylko że ich jest 36 - tak została ze sceny przestawiona klasa 3a.