Przełom Online
TRZEBINIA. Rozstrzygają się losy Młodzieżowej Grupy Wsparcia
Ostatecznej decyzji w sprawie likwidacji Młodzieżowej Grupy Wsparcia burmistrz, jak zapowiedział radnym w środę, jeszcze nie podjął. Zrobi to początkiem sierpnia. Nic nie wskazuje jednak, by miał ją ocalić.
Młodzieżowa Grupa Wsparcia od 2005 roku działa w strukturach trzebińskiego ośrodka pomocy społecznej. Zrzesza dzieci i młodzież w wieku od 13 do 23 lat. Jej członkowie spotykają się w należącym do gminy budynku tzw. hali na Zbyszku.
- Umowa najmu wygasa 31 sierpnia. Burmistrz nam jej nie przedłużył. Bez siedziby grupa nie będzie istnieć, choć pieniądze na jej utrzymanie do końca roku mamy – przyznaje dyrektor OPS Krystyna Karnas. Nie ukrywa, że nie chce likwidować grupy. Właśnie tam dzieci i młodzież z rodzin dysfunkcyjnych mogą liczyć na wsparcie. Wychowawcy pomagają im w rozwiązywaniu osobistych i rodzinnych problemów. Uczą samodzielności, odpowiedzialności, pracy w grupie. Pomagają także w nauce.
- Ta grupa to nasze dziecko. Przez ostatnie lata dzięki tym zajęciom pomogliśmy wielu wychowankom. Dzięki nam odzyskali wiarę w ludzi – mówi Krystyna Karnas. Z zajęć korzysta około 110 osób. Rocznie kosztuje to niecałe 150 tys. zł.
I właśnie o tę kwotę chodzi. Burmistrz tłumaczy, że państwo wciąż nakłada na gminę nowe obowiązki, na realizację których pieniędzy nie daje. Nie widzi więc podstaw, by wydawać je na grupę, której obowiązku utrzymywać nie ma.
- Trzebinia to gmina precedensów. W sąsiednich miejscowościach takiej grupy nie ma – podkreśla burmistrz Stanisław Szczurek. Jego zdaniem, członkowie Młodzieżowej Grupy Wsparcie równie dobrze mogą korzystać z zajęć organizowanych przez świetlicę Plus czy Fundację Dobry Start.
Głosy radnych w sprawie likwidacji Młodzieżowej Grupy Wsparcia są podzielone. Wielu nie podziela zdania burmistrza.
- To, że tylko Trzebinia prowadzi takie zajęcia, tylko dobrze o nas świadczy – uważa wiceprzewodniczący rady Jerzy Brzózka.
- Byliśmy z wizytą u członków grupy. Cześć z nich to moi wychowankowie. Wiem, jak wiele te zajęcia im dały. Dla nich ogród przy Zbyszku, który sami założyli i teraz pielęgnują, znaczy bardzo wiele. To jest ich dom, ich miejsce na ziemi. Nie wiem, czy ktoś z nich przyjdzie do świetlicy Plus, tym bardziej, że zajmuje się ona młodszymi dziećmi – dodaje przewodnicząca gminnej komisji edukacji Krystyna Harańczyk.
Szerzej w najbliższym wydaniu gazety.
(AJ)
Komentarze
13 komentarzy
Na ból tego co Cie boli siądż na mrowisku , lub do ula wtedy już nic Cie nie zaboli.
Oj Xenno, peem Ci , jestem zdruzgotany całością, a po wczorajszych paszkwilach w urzędzie, już mnie jaja bolą, ale doceniam monitoring moich pościków, spadam,wpadasz pod prysznic? paaaaa :)Piszę pod względem emocjii, a sytuacje są dynamiczne, postępująco -zmienne !)
do Pirce: masz szczególny tok myślenia, opanował Cie tumiwisizm? przeczysz sam sobie , w poprzednim komentarzu piszesz co innego, coś nie tak?
Mam dość tego nachalnego słowotoku typu: A co ma robić młodzież pić piwo pod blokami? :niech sobie robią ze swoim życiem co chcą, chcą chlać, niech chleją, to sprawa ich i rodzin, za chwilę przystawią pistolet do głowy i powiedzą kasa na to i na to, bo jak nie to pijemy i ćpamy, ich wola, i rodzin, potem rodzina powinna bulić za kliniki odwykowe itd, wspierać to trzeba inicjatywy dotyczące rynku pracy, dobre pomysły byznesowe itd. Resztę ponoć zapewnia służba zdrowia, bezpłatna, tak stanowi konstytucja....
Mam pytanie-dlaczego się coś dobrego niszczy co dobremu służy ? w tym przypadku dla młodzieży, burmistrz nie powinien podejmować tak błędnych decyzji.Czy wolał by aby ta młodzież chodziła po rynku z puszkami piwa i etc...?
wczoraj potrzebowałem zatrzymać się w Trzebini. Zajeżdżam na parking za/Rynkiem - doskakuje do mnie facecik i spisuje numerki-poczułem niepewność :-{. Idę sobie do obuwniczych w Rynku - na ławeczce siedzą panienki i też mnie spisują - tu: bez numerków (b.żałuję :-/)) DLACZEGO NAJPIĘKNIEJSZY RYNEK W MAŁOPOLSCE JEST DO "B" A NIE DLA LUDZI. Proponuję, aby na temat rozwoju Gminy wypowiedział się BYŁY BURMISTRZ TRZEBINI "jam Ci jest Szczurek" WSZYSTKO JEST LIKWIDOWANE I ZAMYKANE. NIC NOWEGO? - WIĘC SPADAJ kolego
Pytanie na co miałby iść te pieniądze? Bo tłumaczenie się, że rząd coś narzuca to nie do mieszkańców.Burmistrz powinien z pretensjami zwracać się wyżej i tam toczyć walkę !! W Trzebini na rynku pustki nic się nie dzieje ,z balatonu płetwonurków wywalili a teraz ma zostać zamknięty ośrodek.Za poprzedniego burmistrza nie było takich zgrzytów.Burmistrz powinien pamiętać, że Trzebinia należy do mieszkańców!Może na przykład na stronie Trzebini przeprowadzi sondę kto za a kto przeciw przed podjęciem takich decyzji .Koszt takiego pomysłu praktycznie żaden a odpowiedź DADZĄ WYBORCY którzy nie lubią być pomijani w ważnych decyzjach dotyczących ich miasta.