Chrzanów
To jest historyczna chwila dla naszej komunikacji miejskiej (WIDEO)
W piątek nowe autobusy, które będą wozić pasażerów, zajechały pod chrzanowski MOKSiR. Transgór zaprezentował pojazdy. Na ich zakup udało się pozyskać grube miliony.
Chodzi o 15 polskich Solarisów i 5 czeskich SOR-ów. Większość zasilana sprężonym gazem ziemnym CNG, a więc ekologiczne. Spółka Transgór, obsługująca komunikację miejska na zlecenie ZKKM, zdobyła na ten cel pieniądze unijne - 17 mln zł.
- Pierwsze cztery Solarisy wyjadą na ulice w poniedziałek. Kolejne w następnych dniach. Musimy jeszcze doszlifować oprogramowanie dotyczące między innymi biletomatów, zamontowanych w autobusach - tłumaczy Marek Dyszy, przewodniczący zarządu ZKKM.
- To jest historyczna chwila dla naszej komunikacji miejskiej. Jeszcze nigdy nie mieliśmy tyle nowych autobusów - komentuje Jakub Marchewka z Chrzanowa, pasjonat komunikacji, doktorant na AGH, zbierający materiały do publikacji o chrzanowskim PKS-ie.
Jak wyglądają w środku Solarisy i jak są wyposażone, zobacz na filmie.
Komentarze
25 komentarzy
A czy nasze linie autobusowe gwarantują dojazd do Olkusza czy Oświęcimia? Nie. Czy Olkusz i Oświęcim zapewnia nam transport do Chrzanowa? A Jaworzno owszem. Dziś jest taki czas, ze za klientem(pasażerem) trzeba "biegać". I Jaworzno to robi w każdy możliwy sposób, również dbając o ekologię. A uczyć to się trzeba od najlepszych a nie myśleć, że są gorsi od nas. Tak tylko myślą ludzie mali i zakompleksieni...
Jak się chce to się potrafi, dużo lepiej widać progres:) Przynajmniej z tego filmiku można się coś dowiedzieć.
Zapraszam do obejrzenia nieco bardziej rozszerzonego opisu wyposażenia nowych autobusów :) https://youtu.be/UWNpSUsAA-k
Szanowny III. Jaworzno nie jest jednostką typowo wielkomiejską łatwą do skomunikowania.Tam też mają "rozpieprzone" na sporym obszarze wiejskie (kiedyś niezależne) dzielnice. Gdy drogi wspólnego ZKKM się rozeszły to Jaworzno wpadło w panikę. Pozostał im w wianie (które nazywasz nie zaczynaniem od zera) zdezelowany dziadowski rozlatujący się tabor. Kupowali wtedy na oślep stare Scanie ze Szwecji, piętrowe Many z Berlina i inne wynalazki. W końcu ich prezydent się wk....ł i zrobił porządek w spółce mającej być zleceniobiorcą zbiorkomu. Wywalono gruberów, dyszych... i małymi krokami stworzono nowoczesny PKM jaki widzimy. Teraz sprzedają SWOJE zużyte "stare" autobusy z 2003 roku. A my co? Cały czas dziadujemy udając, że Ryszard jest lepszy od Niechwieja.
Szanowny :stary zgred", tak jak pisałem na początku, te porównywania wynikają głownie z niewiedzy, która i ty się nią wykazałeś. Olkusz i Oświęcim to żadna komunikacja w granicach ich gmin! Z Oświęcimia dojedziesz do Chełmka, Gromca, Brzeszcz, Jawiszowic i Bierunia, czyli cały duży powiat Oświęcimski i jest tak samo "rozwalona" jak w naszym powiecie. Komunikacja Olkuska także krąży po całym ich powiecie, Bolesław, Klucze, Sławków, Bukowno, czy nawet Trzebinia. Nie wiem jaki u nich jest system finansowania ale wątpię by kasę na dowóz wiosek spod Klucz finansował Olkusz, bo nie mają w tym interesu. Dlatego powtarzam, by porównywać systemy i warunki podobne sobie, nie Jaworzno, które składa się z dużego 100tys. miasta i który nie zaczynał od zera, bo swój związek komunikacyjny z nami miało i jak nasz powiat się odłączył to tam cała flota autobusów została, nie u nas.
Szanowny "III"; porównywanie z Jaworznem, a nie z Olkuszem czy Oświęcimiem jest bardziej adekwatne chociażby z dwu przyczyn; po pierwsze porównywalna wielkość (komunikacyjnie nie "Chrzanów" tylko jeden system dla Chrzanowa, Trzebini i Libiąża - podobna liczba ludności i obsługiwana powierzchnia). Po drugie podobny układ komunikacyjny; Oświęcim czy Olkusz to stosunkowo niewielkie powierzchniowo centra do których trzeba zorganizować dowóz/odwóz "promieniście" - "do i od -środkowo". Chrzanów to, tak jak Jaworzno "rozpieprzona" zabudowa, kilka centrów, które trzeba sensownie połączyć Wymusza to inny układ linii. W Chrzanowie na przykład z tego powodu nie ma większego sensu jakiś jeden duży "dworzec centralny" (chyba że na placu pod orłem z szybkimi i łatwymi wyjazdami w każdym kierunku). W każdym innym miejscu będzie "nie po drodze" dla sporej części ważnych linii. Jak się go zbuduje gdzieś np. na Balińskiej to ktoś jadący "15" z Libiąża do Trzebini dołoży dwukrotny objazd całego centrum Chrzanowa (no bo sama linia musi zahaczyć o centrum dla innych podróżnych), pojedzie godzinę i za drugim razem wsiądzie w samochód.
A gdzie węgierskie ikarusy przeguby to były porządne autobusy w tych zlomach to nawet torba podróżna się nie zmieści