Basen był nieczynny ponad dwa miesiące. W tym czasie specjalistyczna firma wymieniła sufit podwieszany w hali basenowej. Udało się także zmodernizować instalację uzdatniania wody. Natomiast wykonawca, który podjął się modernizacji centrali wentylacyjnej, nie zdążył na czas. Prace przesuną się o kilka dni i mogą trwać nawet do połowy grudnia. Mimo to z pływalni będzie można korzystać.

- Do tego czasu centrala wentylacyjna będzie działać w systemie ręcznym. Nie wpłynie to jednak na komfort korzystania z obiektu. Dwa, trzy dni nieczynna będzie także zjeżdżalnia. Ma to związek z remontem prowadzących do niej schodów - mówi Edward Molenda, dyrektor „Cabańskiej Fali".

Kilka dni temu akredytowane laboratorium pobrało próbki wody do badań. Wyniki są pozytywne. Woda jest dobrej jakości i bezpiecznie można się kąpać.