Bierze udział w turniejach na całym świecie. Podkreśla, że wbrew pozorom, w tej grze dieta i kondycja fizyczna są ogromnie ważne.
- Nie można tego porównać z machaniem łopatą przez całą dniówkę, ale taka gra też potrafi człowieka fizycznie zmiażdżyć. Po hokeju i siatkówce szachy są traktowane jako jeden z najbardziej wyczerpujących sportów - przekonuje Daniel Sadzikowski.
Gra w szachy od dziecka. Regularnie chodzi na siłownię, czasem biega. Cały czas musi pilnować odpowiednio dobranej diety.

Więcej o tym, co robi Daniel Sadzikowski, z czym wiąże się dożywotni tytuł arcymistrza, a także o kulisach szachowych rozgrywek możecie przeczytać 46 numerze papierowej lub elektronicznej wersji „Przełomu"