Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

KRAKÓW-TRZEBINIA. Są pieniądze na dalszą rekultywację jeziorka

27.08.2012 15:30 | 1 komentarz | 5 036 odsłon | red
28,5 mln zł na unieszkodliwienie zalegającego na dnie zbiornika po ZSO Górka osadu przyznała Unia Europejska. Kolejne 5 mln zł dało państwo. W poniedziałek umowę o dofinansowaniu podpisali w Krakowie wojewoda małopolski Jerzy Miller oraz wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Małgorzata Skucha.
1
KRAKÓW-TRZEBINIA. Są pieniądze na dalszą rekultywację jeziorka
Jeziorko, zwane przez lata ekologiczną bombą, ma stać się terenem rekreacyjnym
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

28,5 mln zł na unieszkodliwienie zalegającego na dnie zbiornika po ZSO Górka osadu przyznała Unia Europejska. Kolejne 5 mln zł dało państwo. W poniedziałek umowę o dofinansowaniu podpisali w Krakowie wojewoda małopolski Jerzy Miller oraz wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Małgorzata Skucha.

Wśród zaproszonych gości byli m.in. poseł Tadeusz Arkit, starosta chrzanowski Adam Potocki, burmistrz Trzebini Stanisław Szczurek oraz były burmistrz Adam Adamczyk wraz ze swoim ówczesnym zastępcą Wiesławem Pierzchałą.

- Naprawdę bardzo się cieszę, że są pieniądze na dalszą rekultywację zbiornika. Ten drugi etap to zwieńczenie naszych dotychczasowych, wieloletnich starań - komentuje były burmistrz Adam Adamczyk. To on zapoczątkował likwidację pomarglowego zbiornika Górki. Adamczykowi udało się załatwić 24 mln zł z ministerstwa finansów i kolejne 2 mln zł z NFOŚiGW na wypompowanie toksycznej cieczy. Za jego kadencji powstała też koncepcja unieszkodliwienia zalegającego na dnie osadu.

- Miło mi, że wojewoda o tym pamiętał i zaprosił mnie - podkreśla Adamczyk.

Po podpisaniu porozumienia o dofinansowaniu wojewoda małopolski, jako beneficjent unijnych pieniędzy, ogłosi przetarg w systemie zaprojektuj i buduj. Prace powinny się rozpocząć w drugim kwartale 2013 roku. Zakończenie inwestycji planowane jest w 2015 roku. Jeziorko, zwane przez lata ekologiczną bombą, ma stać się terenem rekreacyjnym.
(AJ)