Przełom Online
TRZEBINIA. Prokuratura sprawdza, czy burmistrz złamał prawo
Pod zawiadomieniem podpisali się: Alicja Antoń, Halina Henc i Anatol Okoczuk. Są przekonani, że wydając publiczne pieniądze na budowę muru oporowego, który w części stanął na prywatnej działce w Myślachowicach, burmistrz złamał prawo.
Sprawą zajmuje się chrzanowska prokuratura.
- Zarzuty stawiane w zawiadomieniu to przekroczenie uprawnień, niegospodarność i wydatkowanie środków publicznych na prywatną nieruchomość znajomych burmistrza. Chodziło o wybudowanie muru oporowego, który podniósł wartość i służy tylko prywatnej nieruchomości – informuje Elżbieta Jopek, zastępca prokuratora rejonowego.
Sam zainteresowany zapewnia, że prawa nie złamał.
- Na wszystko są dokumenty. Zanim doszło do budowy, podpisaliśmy porozumienie z właścicielami działki. Ci państwo (naczelnik wydziału sportu i turystyki w Urzędzie Miasta w Trzebini Mariola Rejdych i jej mąż Paweł Rejdych, radny powiatowy i pełnomocnik burmistrza Trzebini ds. organizacji pozarządowych przyp. aut.) zadeklarowali jasno, że po powstaniu muru, część zajętą przez gminę nieodpłatnie przekażą – tłumaczy Szczurek.
Powołuje się też na umowę zawartą pomiędzy gminą a usługami komunalnymi, które budowały mur. Nie precyzuje jednak, kto zawinił. Przyznaje tylko, że przy budowie muru oporowego w Myślachowicach popełniono błąd. Twierdzi, że nie był to jego błąd.
Szerzej w aktualnym, 34. numerze "Przełomu".
(AJ, EJB)
Komentarze
32 komentarzy
Przecież każdy Trzebinianin o tym wie że pan szczurek lubi sobie porobić interesy na lewo dla swoich ludzi z czego czerpie korzyści. Błędem było tego człowieka wybrać na to stanowisko a można mu zarzucać wiele , Stadnina koni w Balinie , Balaton, premiowanie swoich pupilkow w urzędzie a nie tych co naprawde na to zaslugują itd. itd. :)) Jestem człowiekiem młodym ale slyszalem juz wiele o tym co sie dzieje w jego gabinecie i co to za czlowiek. Pewnie w Amber Gold też maczał paluchy ;) haha. Trzebinia , PORA NA ZMIANYYY a on niech idzie do budowlanki , tam sie moze odnajdzie.
I zatańczyła prywata z nepotyzmem. Mur to najlepiej przeskoczyć, a nie budować swoim poplecznikom za gminne środki. Pan obecny burmistrz sponiewierał na dyrektorkim stołku młodą panią Antoń (dyrektorka Aqua Planet, z nadania poprzedniego burmistrza). Toteż pani starsza Antoń (a jakże, radna) zmontowała koalicję przeciw burmistrzowi, z ulubieńcem byłego burmistrza - panem Anatolem. I tu nie chodzi o dbałość pieniędzy podatnika czy też o dobro lokalnych społeczności. Idzie o coś znacznie większego - Burmistrzu zapragnąłeś "wykopać" córkę pani radnej z intratnej budżetowej posadki, to będziesz teraz się tłumaczyl w prokuraturze z rejdychowego muru oporowego. Do oporu lub niechlubnego końca. MIałeś Burmistrzu ukrytą opozycję w Radzie Miasta, obecnie masz ją już jawną.
Panie Waldku, a konkretnie z jakiej Pan perspektywy patrzy ? Ja Panu zacytuję gazetę: "Jak udało nam się ustalić, mur budowano bez projektu. Dotarliśmy też do dokumentacji. W umowie gminy z komunalką rzeczywiście nie ma wzmianki o projekcie ani pozwoleniu budowlanym..." Przełom nr 34 (1055) str. 3.
Na niektore rzeczy trzeba czasam popatrzyc z innej perspektywy. Bo przy budowie takiego boisak jest i projektant, wykonawca i inwestor. Jezeli w fazie projektowej nie wyszla potrzeba budowy muru oporowego to tez pewnie inwestor nie zastanawial sie nad tym jak to zorganizowac. Jak taka sprawa wyszla juz po ukonczeniu budowy, czy juz w trakcie to trzeba bylo postawic mor - projektant czy inspektor odbioru mowi ze trzeba to trzeba inaczej boisko stało by puste. Bo na przesuwanie boiska domyslam sie bylo juz zapozno ;) ciekawe co by bylo jakby wlasciciel dzialki nie zgodzil sie na postawienie muru oporowego....
Panie Vasily daleko nam Wszystkim od linczu i dżihadu (dżihad to święta wojna w obronie wiary). Ja też pomimo posądzeń, że od dawna mieszam na forach i podburzam lud do rewolucji, pierwszy raz zająłem stanowisko w takiej dyskusji internetowej (można to sprawdzić np po IP, a z drógiej strony mnie to p...). Problem jest w tym, że szlag mnie trafia jak otwieram co tydzień gazetę i znowu zajmujemy się w Trzebinii jakimiś "bzdetami", które tak na prawdę nie powinny mieć miejsca, bo to faktycznie w skali makro są "śmieszne" rzeczy, ale tu parę groszy tu parę i globalnie zaczynają się z tego robić spore pieniądze, które można np. przeznaczyć na obsługę gminnego długu. Jak, jak piszą osoby na forum, "władza" ma się zająć wzniosłymi, strategicznymi celami jeżeli w prostych proceduralnych urzędniczych sprawach popełnie takie debilne błędy. Co będzie jak trzeba się będzie zająć strategicznymi sprawami opiewającymi na wielkie pieniądzę ?, będą wielkie straty ? Moje zdanie jest takie: albo Burmistrz, Zarząd, Radni ... itd, są poprostu niekompetentni i kompletnie nie znają się na tym co robią i nie mają pojęcią do czego zostali powołani, albo cała ta struktura ma w d.... mieszkańców, opinię publiczna, media, bo zostali wybrani na kadencję, może więcej ... czerpią z tego niemałe pieniądze i będą to robić do czasu jak będzie to tylko możliwe.
Sprawa jest chyba prosta. Jeśli się okaże, inwestycja została przeprowadzona niezgodnie z procedurami (brak zgody radnych itp.) to Burmistrz jest winien gminie te 23 tys. Więc albo się przyznaje do błędu i wpłaca te pieniądze na konto gminy, albo się z nim rozstajemy w zgodzie i przyjaźni.
No nie wiem właśnie kto nie urządza personalnych ataków. Rabbani jednak masz kłopot ze zrozumieniem, ale nie będę już więcej karmił trolejbusuf, bo to dla mnie ubliżające jest. Ciekawe kto was tak nakręca. Tylko z widłami ludzie nie wyłaźcie. Macie taką władze na jaka głosowaliście w wolnych wyborach. Teraz nie płacz jedna z drugim. Jak wam Adamczyk szubienice zafundował na ryneczku (co w cenie złomu pokryłoby pewnie i ten mureczek i na flaszke jeszcze by było), to dziwne żeście siedzieli cicho. Trzeba było go sobie zostawić. Nikt nawet nie pierdnął jak mu odprawę wypłacili taką, że nie jeden przez swoje i kilka następnych wcieleń takich pieniędzy nie będzie widział. Jak zrobili obsuwe na rynku z wykonaniem bo zapomnieli izolacji położyć, to też spokój był i dziwna cisza wokoło. Rynek przez kilka lat wyglądał jak po wojnie nuklearnej, ale kupcy siedzieli cichutko. Ale jak ryneczek skończyli to nagle się okazało, że to znowu Szczurek winien, no i stadko niezadowolonych kupców nagle się pojawiło, bo obroty spadły znowu przez Szczurka. Nikomu do głowy nie przyszło, że to właśnie remont rynku ubił wam te lukratywne interesy w centrum? O nurkach na Balatonie już nie wspomnę. Założę się, że teraz i kolejnych dwudziestu chłopach w maskach i płetwach będzie chodzić po wsi i namawiać na ten wasz czebiński dżihad …
no cóż panie Szczurek jak widać odzwierciedlasz nam na naszej małej arenie politycznej cała sytuacje POlityczną tego kraju. Puste słowa bez pokrycia padały ze strony pana przed wyborami, widać czerpie pan wzorce od najlepszych gowinów, tusków, niesiołowskich i innych. Ludzie bez honoru tylko widać bute, pyszność i brak szacunki do obywateli. Panie burmistrzu pokazuje się pan tylko mieszkańcom Trzebini i gminy Trzebini na wszystkich imprezach, chodząc między mieszkańcami jak nadęty paw (tylko pióropusza brak) i do niczego innego nie jest pan zdolny ani udolny. Ze zbliżających się dożynek w Karniowicach powinni pana na taczkach prosto z obory wziętych wywieść hen za granice gminy Trzebini z zakazem do niej wstępu.
Panie Vasily - tak się składa, że nauczyli i pisać, i czytać. A do tego i dyskutować KULTURALNIE, bez personalnych ataków (tak, tak wcale nie potrzebowałem piątego roku studiów do tego)... Artykuł i dyskusja dotyczy postawienia bezprawnego muru oporowego. A ty piszesz: "Nie chcę tu nikogo bronić, bo tak jak mówię, nie znam sprawy, ale P. Szczurek po prostu zbiera cięgi za bajzel po poprzedniej ekipie." Czy to nie oznacza, że wedle ciebie winnym tej samowoli i kary za nią jest poprzednia ekipa? Tyle w tym temacie.
Moze i mucha, ale podam taki przykład - Al Capone prowadził interesy przez podstawionych ludzi i nic nie można mu było udowodnić, do więzienia trafił za nieplacone podatki - jedyna rzecz która udało mu sie udowodnić. Pan Burmistrz tez osobiście nie robi wielu rzeczy, np pania K. Wybrała rada nadzorcza basenu wg nieznanych kryteriów a on nie miał z tym nic wspólnego, itd. A tu złamał wiele obowiązujących procedur i uważam ze jest to do udowodnienia. Kara natomiast za użycie publicznych pieniędzy dla celów prywatnych to dymisja. No będę obserwować ta sprawę.
Na problemy, które obserwuję w Trzebini, patrzę z perspektywy Chrzanowa i niedawnych problemów mieszkańców z forsowaniem przez b. Kosowskiego budowy spalarni. Koszty, które zostały poniesione na jedynie wstępne formalizowanie tych zabiegów były ogromne, a i tak niezgodne z wolą mieszkańców i w ogóle, zdrowym rozsądkiem. Problem, który tkwił u podstaw, dlaczego tak łatwo Chrzanów forsował swoje mniej lub bardzie przemyślane decyzje były spowodowany tym, że grono chrzanowskich radnych podnosiło rączki na znak zgody, nie znając nawet szczegółów tego pod czym się podpisywali. Grzecznie się przy tym uśmiechając i wypijając łyk cieplutkiej kawy. Dlaczego więc można być tak bezkrytycznym? To żadna ekonomia, proszę pana, a zwykła psychologia. Taka sama jak u sprzedawców emłeja, albo kredytów gotówkowych. Jeszcze jedno, nie bronię Szczurka, bo jest mi on zupełnie obojętny. W sumie i dobrze że, czuje oddech na plecach, ale wolałbym aby całą pare kierować na sprawy bardziej istotne. Powiedzmy Trzebinia w skali makroregionu. A sprawa z murkiem to moim zdaniem strzelanie z armaty do muchy.
A możesz jednak mi konstruktywnie przybliżyć ten termin "wyrobienie sobie pochlebców" bo ja tylko zadałem proste pytanie ...
Achh sorry, Kwachu to metaforyczne nawiązanie to byłego prezydenta z bloku nieistniejącej już partii PZPR. Tego też możesz nie znaleźć w googolu, dlatego wyjaśniam. Tak swoją drogo współczuję. Ciągłe googlowanie może być dla ciebie męczące, ale pracuj dalej.
Było na piątym roku. Pewnie kończyłeś tak jak Kwachu. Niby magister niby nie. Ale i tak mogłeś tego nie wiedzieć bo w Mandżurii tego nie uczą. A tak poza tym, czy tylko ten zwrot zwrócił twoją uwagę, a słowo "konstruktywny" znalazłeś co oznacza?
mógły mi ktoś wytłumaczyć termin :"wyrobić sobie pochlebców" nawet google nic na ten temat nie piszą ... to jakaś nowa strategia zarządzania ? bo ja już dawno kończyłem ekonomię i nas niestety nie uczyli, no ale człowiek się całe życie uczy, może bym podyplomowe z tego zrobiL ...
Dla mnie najbardziej obciążające jest to, ze papiery nie maja śladu urzedowego obiegu, ze na miejsce nie wysłano choćby komisji z gminy, ze nie ma opinii stwierdzajacej konieczność wybudowania takiego muru, choćby etatowego pracownika gminy, który sie zna lub ma odpowiedzialność w tym zakresie, ze konieczność wydania 23000 nie została poddana pod uchwale radnych. Wydanie publicznych pieniędzy bez odpowiedniego uzasadnienia i odpowiedniego zatwierdzenia powinno sie równać utracie stanowiska. To nie pierwsze łamanie zasad funkcjonowania samorządu, a tłumaczenie ze wcześniej juz tak bywało jest żadne. Nie powinno sie takich rzeczy bronić tylko je eliminować.
No i znowu d..pa, trole na forum i z nikim nie pogadasz konstruktywnie. Po pierwsze rabbani, nigdzie nie napisałem że murek był postawiony za poprzedniej kadencji. No po prostu jaja, nauczyli w szkole pisać ale czytać to już nie bardzo. Tak jak napisałem wcześniej: Szczurek za krótko siedzi na stołku, żeby sobie pochlebców wyrobić, a porównując to do ekipy chrzanowskich burmistrzów i ich zastępców i zastępców zastępców, to wszystkie zastrzeżenia co do jego działalności wydają się śmieszne. Teraz gość palcem ruszyć nie może bo ma kilku nadgorliwców, którzy płaczą jak jest obsuwa na trochę siana. Szkoda, że np. mieszkaniecT nie jest mieszkańcem Hszanova. Miałby większe pole do popisu. Byś się chłopie popłakał jakbyś dowiedział się ile kosztowała np. wszechmogąca analiza kryterialna dotycząca śmietnika na granicy z Wodną. Jak jesteś taki kozak to zaproponuj coś konstruktywnego. Jest wiele do zrobienia i niekoniecznie tylko udupiać za to, że się komuś murek nie udał.
Czyli mam rozumieć panie Waldku, że stoimy wyłącznie wobec alternatywy: albo nie robimy nic, albo byle jak, na bakier z prawem? Mnie się marzy robota - ale solidna, legalna, robiona w zgodzie z przepisami. Czy za dużo wymagam od włodarzy gminy? Przecież mają radców prawnych, urzędników obeznanych z procedurami... aha - zapomniałem przecież że umowę podpisywał pan Szczurek z panem Rejdychem. Nie było tam miejsca dla opinii prawnika...
Panie Waldku, jak Pan pewie zauważył od lat ponad 20 mamy wolność słowa, no i ACTA też nie wyszła. Czy jest taka druga gmina w Polsce w której takie "przyziemne" i "tanie" inwestycje się nie udają ? Pewnie tak, tylko tam mieszkańcy nie mają parcia na szkło i nie lamentują bo przecież to jak z małym dzieckiem - bylebyś coś robił, bo przecież jak nie wypali, to nie szkodzi, gdzieś się musisz nauczyć i zdobywać doświadczenie ... Proszę Pana gmina to nie czyjeś prywatne podwórko, gdzie każdy sobie robi to co chce i chwała mu za to, jest u siebie i robi to za swoje pieniądze. Gmina to instytucja publiczna i to już nie te czasy że jak pieniądze są "państwowe" to znaczy niczyje. A tak jeżeli mówimy o konkretach ? To czy oszczędności z restrukturyzacju urzędniczych etatów zarobiły już na kary jakie gmina musi zapłacić za błędy tych którzy pracują, albo zostali powołani na doradców ... może też Pan Burmistrz się dołoży z tego funduszu co odkłada na zdolnych uczniów, tylko na razie chyba mało zdolną mamy młodzież, bo nieliczni dostali ...
Jak to trzech radnych zawiadomiło ? A co z resztą ? Wolne przyzwolenie na high life pana Szczurka ? Osoby które tak bonią włodaża , mają swój powód ( praca w urzędzie)?
Jak zwykle okazuje sie ze w Polsce, czy moze w Trzebini lepiej nic nierobic, bo zaraz znajdzie sie ktos który poza szukaniem dziury w całym nic nie potrafi - zero inicjatywy a parcie na szkło ma ;) pozostaje jedynie krytyka. Pewnie jakby boisko nie powstało tez zabralby głos, a jak juz niezabezpieczona skarpa obsunela sie na boisko to byłby dopiero lament! Ze przecież oczywistym było ze należało ja zabezpieczyc.. coz, niektorym sie nie dogodzi. Mam nadzieje, ze takie nastawienie nie zniechęci tych ktorym sie chce do dalszego działania.
Zbiera cięgi za poprzednią ekipę? Sorry Vasily, ale coś nie gra w twojej wypowiedzi. Mur został zbudowany jeśli dobrze kojarzę za kadencji pana Szczurka, w dodatku za jego wiedzą i zgodą. To jego podpis widnieje pod dokumentami - ktoś go zmusił/podrobił? Nie broń sprawy, której nie da się obronić. Pierce - ileż oszczędził pan burmistrz? Możesz podać jakieś wyliczenia? Zielone muchomory - rozumiem, że jesteś mądrzejszy w prawie budowlanym od PINB... Doradź więc panu Szczurkowi, aby się odwołał od decyzji do sądu. A uznanie murku za część boiska - zaiste brawurowe. Nie wiedziałem, że piłkarze grywają na murkach.
No tak, a czy ktoś zadał sobie pytanie ile stan finansów poprawił się po likwidacjii zbędnych etetów w wielu jednostkach, ludzi pasących się na naszych podatkach? Większość z nich bije tu pianę z nienawiści,jak i handlarze z rynku, ale to nic nie da, realnie patrząc , marne to zarzuty.
Sorry że pytam, bo nie bardzo jestem w temacie, ale czy poważnie chodzi o jakiś murek oporowy? Wygląda mi to na jakieś niezłe jaja. Więcej będzie pewnie kosztować cała praca prokuratora i związana z tym praca papierkowa, niż sam ten murek, czy ew. jego likwidacja. Nie chcę tu nikogo bronić, bo tak jak mówię, nie znam sprawy, ale P. Szczurek po prostu zbiera cięgi za bajzel po poprzedniej ekipie. Za krótko siedzi na stołku, żeby sobie pochlebców wyrobić, a porównując to do ekipy chrzanowskich burmistrzów i ich zastępców i zastępców zastępców, to wszystkie zastrzeżenia co do jego działalności wydają się śmieszne! @mieszkaniecT. Od jakiegoś czasu toczysz pianę na forach. Piszesz tylko o tym jak bardzo należy wykopać burmistrza Szczurka. To jakaś twoja fobia, krucjata, czy co? Trzebinia, to niestety dziura. Żeby coś tu zaczęło się dziać to trzeba napływu kapitału, a nie liczyć tylko na fundusze unijne, bo do nich trzeba dopłacać. Ja sobie nie wyobrażam, żeby burmistrzem był ktoś kto nie wie jak robi się prawdziwy biznes. Życie nie kończy się na orlikach, balatonie czy tym rynku nieszczęsnym. I mało tego, ciągle słyszę do znudzenia to samo. Czy burmistrz nie powinien zajmować się sprawami poważniejszymi? Po co marnować jego ciężko opłacany czas takimi głupotami? Zapomnieliście o takich tematach jak wysokie bezrobocie, brak perspektyw na rozwój gospodarczy, wielomilionowe zadłużenie powiatu czy choćby pijaństwo na drogach…
Art 70 prawa Budowlanego 1. Właściciel, zarządca lub użytkownik obiektu budowlanego, na których spoczywają obowiązki w zakresie napraw, określone w przepisach odrębnych bądź umowach, są obowiązani w czasie lub bezpośrednio po przeprowadzonej kontroli, o której mowa w art. 62 ust. 1, usunąć stwierdzone uszkodzenia oraz uzupełnić braki, które mogłyby spowodować zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia bądź środowiska, a w szczególności katastrofę budowlaną, pożar, wybuch, porażenie prądem elektrycznym albo zatrucie gazem. ===================== Brak tego murku - stanowiło bezposrednie zagrożenie życia lub zdrowia dla użytkowników boiska !!!!!!!!!!!!!! +++++++++++++++++++++++++++++++++++ Art. 29. [Zwolnienia od uzyskania pozwolenia] 1. Pozwolenia na budowę nie wymaga budowa: .. .. .. ..1.9) boisk szkolnych oraz boisk, kortów tenisowych, bieżni służących do rekreacji; ====================================== Murek jest częścią boiska bo go zabezpiecza - więc pozwolenie nie jest konieczne !!!!!!! +++++++++++++++++++++ czyli na
Pewnie, że można odwołać burmistrza. Dzięki referendum. W pierwszej kolejności zaczekałbym jednak, aż zarzuty się potwierdzą. Powiem jednak tyle, że w Starachowicach ostatnio było takie referendum i... okazało się nieważne, bo frekwencja była za mała. Tam mają do czynienia z ewidentnym przestępcą. U nas, w porównaniu ze Starachowicami skala jest maleńka i sądzę, że w przypadku głosowania nad odwołaniem burmistrza (jeśli cokolwiek się potwierdzi) frekwencja byłaby jeszcze mniejsza. Żałosne, ale prawdziwe.
Rejdych za publiczne pieniądze chciał sobie zrobić murek oporowy no i teraz "ręka rękę myje".
To napewno jest wina murarza,przecież burmistrz nie jest murarzem z zawodu(chyba?). hehe
A czy mieszkańcy gminy mogą w wyniku jakiegoś referendum odwołać Burmistrza ? Zna się ktoś na prawie administracyjnym ? Czy to tak będzie trwało do końca kadencji ?
Mówienie o błędzie jest w ustach Pana Burmistrza bardzo marną obroną, biorąc pod uwagę jego wieloletnie doświadczenie zarówno w pracy "biznesowej" jak również w samorządzie, gdzie przez dobrych kilka lat był przewodniczącym Rady Miasta. Wie dobrze, za co odpowiada. Wie również dobrze, że podejmując decyzję musi mieć pewność, że działanie jest zgodne z prawem. Budowa na działce prywatnej nie mogła ujść uwadze urzędnika, ani jego, ani też jego podwładnego. Jeśli nawet wystawi kogoś za siebie to Prokuratura bez problemu, jeśli zechce oskarży konkretną osobę. W innym wypadku będą to kolejne kpiny z prawa w tym kraju.
Do dymisji? Oj, żartujesz sobie... przecież pan Stanisław "Kłamczuszek" Szczurek nie odpuści tej swojej kilkudziesięciotysięcznej pensji! A na wyrzucanie pieniędzy gminy go stać - przecież to nie są jego pieniądze.
Szanowny Panie Burmistrzu. W normalnym cywilizowanym kraju każdy w takiej sytuacji podałby się do dymisji, może więc starczy tego przedstawienia i chociaż na koniec będzie trochę ambicji i godności. Nie z tego powinna słynąć Trzebinia. Co chwilę coś się nie udaje - Baloton, Orlik, parking, basen, mury oporowe, Rynek ... to nie piaskownica. Niestety zarządzanie instytucją różni się bardzo od zarządzania przedsiębiorstwem, a mieszkańców nie stać na wyrzucanie w błoto pieniędzy na które każdy z Nas ciężko pracuje. Burmistrz to nie Prezes - to osoba publiczna, która sama najpierw zabiega o głosy mieszkańców. Może jesteśmy w Polsce przyzwyczajeni do czczych obietnic polityków, partii, itd., ale to jest odległe. To co się dzieje na Naszym terenie dotyczy Nas. Tu mieszkamy,pracujemy, mamy rodziny, znajomych, więc chyba mamy prawo aby rozliczać ludzi z tego co robią za w sumie Nasze pieniądze.