marcinku 180 masz całkowitą rację. Za kwotę 30 tys złotych można zakupić sterownik dla sporej linii produkcyjnej, a nie dla jednego skrzyżowania. W związku z powyższym oferuję swoje spore umiejetności do sprawdzenia zlecenia, jakie zapewne "ONE" wytworzą.

O losie... Co się tu dzieje... Do tematu: Cóż to za skomplikowane urządzenie co steruje kilkoma żarówkami w ciągle takiej samej zadanej sekwencji, że kosztuje aż 35 000zł? Podejrzewam, że dobry elektronik zrobiłby coś takiego w domu, zwykła lutownicą za około 100zł

Widać dyskusja zeszła do poziomu dna. Tematem miała być sygnalizacja świetlna a doszło do przepychanek damsko-męskich. Panie i panowie dajcie spokój :-) Sterownik trzeba wymienić i tyle a jak zdobyć pieniądze na ten cel to już sprawa urzędników starostwa. Niech sie wysilą. W końcu za coś pieniądze biorą i to wcale nie małe. Nawiasem mówiąc ciekaw jestem ile panowie z Olkusza zainkasowali za przyjazd i naprawę ?

A ja znów się zastanawiam - gdzie jest moderator?

pokoloko niestety na chamstwo i głupotę nie ma lekarstwa. Współczucia dla twoich rodziców, jak twoja matka mogła wychować takie coś, jak myślisz dumna z synusia, zwłaszcza jak synuś ma takie zdanie o niej, w końcu chyba już jest po trzydziestce

Faktycznie - szkoda klawiatury na takich prymitywów jak pokoloko. Czyżby problemy z męskością? :D W takim młodym wieku?

Dlaczego psychiatrę? Bo nie trawię jakiegokolwiek kontaktu z babsztylami po 30 (pomarszczone ciało etc.), które szczeka jak na kość przy każdej okazji. Busz podejrzewam, że ciebie ojciec skrzywdził + wychowano Cię w stajni + dorastanie w epoce gdzie baby były tylko przy garach a nie za kierownicą spowodowały, że chcesz wstąpić w rolę obrończyni babsztyli po 30..... fuj