PIŁKA RĘCZNA

Małopolska liga juniorów starszych

Kusy Kraków - PMOS Chrzanów 17-17
Chrzanów: Karol Siuda, Grzegorz Małodobry - Krystian Bloch, Jakub Bogacz, Szymon Cwener, Eryk Kapcia, Mateusz Krasucki, Kacper Węgrzyn, Kacper Sokołowski, Bartłomiej Szczepaniak, Bartosz Hardzina

Liderujący w rozgrywkach chrzanowianie jechali w niedzielę do Krakowa, aby przypieczętować tytuł mistrzowski. Aby to osiągnąć, musieli co najmniej remisu w starciu z Kusym. Cel udało się zrealizować i na dwie kolejki przed końcem zmagań PMOS zapewnił sobie trium w Małopolskiej lidze juniorów starszych.

- To było najtrudniejsze spotkanie w tym sezonie. Emocji nie brakowało do samego końca. Na dziesięć sekund przed zakończeniem meczu mieliśmy piłkę na zwycięstwo. Niestety, nasze dwa rzuty nie były skuteczne. W tej sytuacji to gospodarze mieli akcję bramkową. Na szczęście kołowy Kusego przekroczył linię szóstego metra - opowiada Grzegorz Solarski, szkoleniowiec zespołu z Chrzanowa.

Niski rezultat spotkania może nieco zaskakiwać. Obie drużyny zdobyły wszak tylko po 17 goli.
- W dużej mierze wynika to z piłki jaką graliśmy. Była bowiem o rozmiar większa od tej, jaką zwykle gramy. Chłopcy mieli problem z rzutem. Do tego doszła bardzo dobra postawa bramkarzy. Grzesiek Małodobry miał niezwykle wysoką skuteczność interwencji - mówi Grzegorz Solarski.

Pierwsze miejsca w lidze gwarantuje jego drużynie awans do 1/8 finału mistrzostw Polski. PMOS zagra w lutowym turnieju organizowanym przez najlepszą ekipę województwa lubelskiego.