Robert Maciaszek zaprosił mieszkańców do MOKSiR. Wśród przybyłych był m.in. marszałek Małopolski Jacek Krupa.

- Bez wsparcia urzędu marszałkowskiego nie uda nam się zrealizować żadnego z dużych pomysłów - podkreślał kandydat.

A ma ich kilka. Chce wybudować Specjalną Stefę Ekonomiczną na terenach po Fabloku i kolejną, przemysłowo-usługową, przy autostradzie A-4. Obiecuje też ulgi podatkowe dla przedsiębiorców. O strefie na Kroczymiechu nie myśli.

- To mrzonki, jeśli ktoś mówi, że coś tam powstanie - zaznacza.

To co proponuje Maciaszek ma dać około tysiąca nowych miejsc pracy:

- Oczywiście nie dziś, nie jutro. Jednak zaraz po objęciu urzędu przystąpię do realizacji planu. Jeśli w ciągu dwóch lat się do niego nie przybliżę, to stracę możliwość pozyskania państwa zaufania na kolejną kadencję - przyznał otwarcie kandydat na burmistrza.

Na spotkaniu była też mowa m.in. o nowym przedszkolu dla 200 dzieci, dziennym domu opieki dla seniorów, uruchomieniu ośrodka zdrowia na osiedlu Młodości, wprowadzeniu szybkiej kolei aglomeracyjnej, budowie północnej obwodnicy miasta, powołaniu rady gospodarczej, gminnej rady seniora, budżecie obywatelskim, a także likwidacji strefy płatnego parkowania.

- W strefie jest około 500 płatnych miejsc. Większość chcę uwolnić i jako płatne zostawić tylko te na parkingach za urzędem miasta czy USC - mówił Maciaszek.

Do głosowania na niego zachęcał marszałek Krupa:

- Jego wiek to jego atut. On wie, co i jak trzeba zrobić i skąd wziąć na to pieniądze - powiedział Jacek Krupa dodając, że żałuje jednego: jeśli Robert Maciaszek zostanie burmistrzem, straci dobrego dyrektora w urzędzie.

Był też czas na pytania. Ludzie chcieli wiedzieć, na jak długo wiąże swą przyszłość z Chrzanowem. Niektórzy myślą, że nawet jeśli wygra wybory, to i tak podejmie próbę uzyskania mandatu posła. Robert Maciaszek deklaruje, że chce być burmistrzem i to nie przez jedną kadencję.