Przełom Online
Chrzanowianin w Lechu Poznań
Mirosław Kmieć został asystentem Jana Urbana, szkoleniowca aktualnego piłkarskiego mistrza Polski.
Obaj panowie znają się od dwudziestu lat. Gdy pochodzący z Jaworzna Urban został trenerem Lecha (zastąpił na stanowisku zwolnionego Macieja Skorżę), niedługo potem zaproponował chrzanowianinowi, by ten dołączył do sztabu szkoleniowego pierwszego zespołu „Kolejorza".
- Zostałem asystentem trenera. Razem z Kibu Vicuna jesteśmy ciałem doradczym Janka Urbana. Praca z nim, w dodatku w takim klubie jak Lech daje możliwość zdobycia niesamowitego doświadczenia - mówi Mirosław Kmieć, który w tym roku uzyskał licencję UEFA PRO, najwyższe uprawnienie trenerskie w Europie.
W niedzielny wieczór można było go zobaczyć na ekranach telewizorów, jak razem z zawodnikami "Kolejorza" cieszy się z wygranej w Warszawie nad Legią.
- Takie spotkanie jak to, czy wygrana na wyjeździez Fiorentiną dają trenerowi bardzo wiele. Człowiek uczy się przez doświadczenie, a nie z podręczników czy opowieści - mówi Mirosław Kmieć.
Jako piłkarz występował m.in. w Fabloku Chrzanów, Górniku Siersza, Siarce Tarnobrzeg i Polonii Bytom, Szczakowiance Jaworzno i Beskidzie Andrychów. W tym ostatnim szybko został grającym szkoleniowcem, stając się symbolem odrodzenia adrychowskiego klubu. Zdołał wywindować Beskid z okręgówki do trzeciej ligi (2009 r.). Potem pracował jeszcze jako szkoleniowiec Zagłębia Sosnowiec i Garbarni Kraków.
Więcej na ten temat w njanowszym, 43. numerze "Przełomu".