Bez przesady, samochód (zwłaszcza używany) nie jest aż takim dobrem luksusowym żeby nie było na niego stać słabiej zarabiających. W przeciwnym razie po ulicach jeździłoby tyle pojazdów co w Korei Płn. Zgadzam się, że komunikacja zbiorowa powinna być "darmowa" tzn. dotowana w 100% z naszych podatków. Tylko taka jest w stanie skusić i przekonać wielu do codziennego zostawiania aut przed domem. Oczywiście pod warunkiem odpowiednio częstego taktu, punktualności, rozmieszczenia przystanków, dobrego taboru itp. Jednodniowa dumna akcja wydaje się być tylko potwierdzeniem karykatury dobrego pomysłu na komunikację zbiorową w powiecie, którego panu przewodniczącemu ZKKM zawsze brakowało.

czyli codzienni użytkownicy komunikacji miejskiej są dyskryminowani ze względu na dochody bo ich nie stać na samochód

Ten wtorek to sobie mogą wsadzić w .... zróbcie ten dzień w piątek, a najlepiej w sobotę. Poza tym, jeżeli bylibyście rzeczywiście za tym by właściciele samochodów pozostawili swoje pojazdy na parkingach to cały rok powinien być za darmo, tak jak ma to miejsce w Nysie. Docelowo cała ta komunikacja miejska powinna być dla mieszkańca powiatu za darmo. Jeżdziłem lat kilkanaście i mam wyrobione zdanie, jakoś tak się składa że ta "komunikacja" to miejsce dla politycznych nieudaczników, wypisz wymaluj prawie jak w wodociągach :)