Nie masz konta? Zarejestruj się

Krzeszowice

Woda zalała targowisko

15.06.2015 12:35 | 1 komentarz | 4 984 odsłony | Ewa Solak

Po nocnych i porannych ulewach w poniedziałek przed południem na krzeszowickim placu targowym kałuże były tak wielkie, że sprzedawcy zamykali stragany. Kupujący omijali rozlewiska wielkim łukiem. Wszyscy byli wściekli.

1
Woda zalała targowisko
Tak w poniedziałek przed południem wyglądał w niektórych miejscach krzeszowicki plac targowy
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Płacimy przecież za miejsca. Plac jakiś czas temu wyremontowano, a jest chyba gorzej, niż było. Za każdym razem, gdy leje, mamy problem - mówi Zofia Kowalczyk.

Jej sąsiedzi potwierdzają, że klienci nie mają jak podchodzić do straganów. Na żwirowych alejkach woda stoi po kostki.
- W ogóle nie schodzi. Z rynien leje się pod nogi. Pieniądze na modernizację poszły w błoto - kwituje sprzedawca ubrań roboczych.

Niektórzy podkreślają, że problem był zgłaszany do urzędu, od połowy 2013 r., gdy zmodernizowano plac.

- Porozmawiamy z zarządcą, sprawdzimy jak wygląda sytuacja i co można tam zrobić. Takie ulewy to na szczęście sytuacje incydentalne - twierdzi Andrzej Żbik naczelnik wydziału strategii i planowania w krzeszowickim urzędzie.

Sprzedawców to jednak nie satysfakcjonuje. Mają za złe burmistrzowi Wacławowi Gregorczykowi, że po pół roku rządzenia zapomniał o handlowcach, choć jeszcze nie tak dawno sam sprzedawał na targowisku rozsady kwiatów.