Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA SOBOTA. Zawodnik strzelił gola bezpośrednio z rzutu rożnego

13.06.2015 13:57 | 0 komentarzy | 3 682 odsłony | Michał Koryczan, Marek Oratowski
Ostatnia aktualizacja: 13.06.2015 17:10

Występujący w lidze wojewódzkiej juniorzy młodsi trzebińskiego MKS wygrali z Unią Oświęcim. Po przegranej w Zembrzycach, Świt Krzeszowice spada do okręgówki. Mistrzostwo chrzanowskiej A-klasy zdobyły Żarki.

0
SPORTOWA SOBOTA. Zawodnik strzelił gola bezpośrednio z rzutu rożnego
Kapitan MKS Norbert Duleba (żółto-czarny strój) w pojedynku graczem Unii. Fot. Michał Koryczan
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

II liga małopolska juniorów młodszych

MKS Trzebinia-Siersza - Unia Oświęcim 5-0 (1-0)

1-0 Krzysztof Kaiser (28), 2-0 Adam Noworyta (47), 3-0 Dominik Sieprawski (50), 4-0 Dominik Sieprawski (52), 5-0 Fabian Borkowski (63)

MKS: P. Noworyta (74. Dziadzio) - Piskorz, Chmielowski (62. Borkowski), Lasik, F. Głowacz (68. Byrczek), Wierzbic (51. B. Kurek), Duleba (63. Łubik), A. Noworyta, Jarosz (68. Jasiński), D. Sieprawski, Kaiser (41. Rzepa)

Unia: Kozieł - Malik, Pacyga, Żywicki, Chowaniec, Łuczak, Bury, Lichota, Amrozi, Tobiczyk, P. Noworyta

W swoim ostatnim w tym sezonie meczu na własnym boisku, zawodnicy MKS pewnie pokonali ostatnią w tabeli Unię Oświęcim. Goście praktycznie ani raz nie zagrozili poważniej bramce rywali. To siódma wygrana podopiecznych Kacpra Ślusarka w rozgrywkach.
Losy spotkania miejscowi powinni rozstrzygnąć już przed przerwą. Seryjnie marnowali jednak okazje bramkowe. W pierwszej połowie sposób na Jana Kozieła znalazł tylko Krzysztof Kaiser. Napastnik MKS wykończył akcję Norberta Duleby i podanie od Dominika Sieprawskiego.
Nie minął kwadrans drugiej odsłony, a było już po zawodach. Najpierw Adam Noworyta, przy sporym udziale golkipera Unii, a potem dwukrotnie Dominik Sieprawski kierowali piłkę do siatki.
Najefektowniejszego gola zdobył jednak Fabian Borkowski. W swoim pierwszym kontakcie z futbolówką, bezpośrednim uderzeniem z rzutu rożnego ustalił wynik meczu.
- To pierwsza taka bramka w moim wykonaniu w oficjalnym meczu. Podobną zdobyłem wcześniej w sparingu. Przyznaję, że był to fart. Strzał nie był mierzony. Do miało być dośrodkowanie pomiędzy piątym, a jedenastym metrem. W pierwszej połowie brakowało nam wykończenia akcji. Do przerwy powinno być już 5-0. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy. Zapisujemy trzy punkty. Podobno w lidze ma się utrzymać także trzeci zespół z tabeli, więc tym bardziej do Niecieczy jedziemy po zwycięstwo- mówi Fabian Borkowski, zawodnik trzebińskiego MKS.

A co nas jeszcze czeka w ten weekend?


IV liga - zachodnia Małopolska

Garbarz Zembrzyce - Świt Krzeszowice 4-2


Klasa okręgowa - Chrzanów

Soła Łęki - Zagórzanka Zagórze 2-3 (2-1)

Bramki dla Zagórzanki zdobyli: Patryk Paliwoda (27), Łukasz Pactwa (57) i Jakub Bujakiewicz (63)

Zagórzanka: Kominiak - Kądziołka, Prażmowski, Pieczka, Jarczyk, Woźniak (46. Radosz), Paliwoda (77. Górecki), Pactwa, Bujakiewicz, Psioda, Rejdych (87.Krawczyk)

Po ostatniej wygranej z Chełmkiem gracze Zagórzanki poszli za ciosem. I tym razem musieli odrabiać straty, bo w 12. minucie gospodarze otworzyli wynik. Na szczęście w 27. minucie goście zdołali wyrównać. Łukasz Pactwa dograł piłkę do Patryka Paliwody, a ten minął obrońcę posłał futbolówkę nad wychodzącym bramkarzem. Strzelec nie dotrwał do końca spotkania. W 77. minucie musiał zostać zmieniony, bo doznał kontuzji.

- To zawodnicy Soły jednak schodzili na przerwę prowadząc, bo tuż przed końcem pierwszej połowy straciliśmy gola w zamieszaniu podbramkowym i sędzia już nie wznawiał gry - relacjonuje Ryszard Kurzawa, kierownik drużyny Zagórzanki.

Druga połowa jednak należała do gości, czego efektem były ich dwa trafienia. W 57. minucie Mariusz Rejdych zagrał wzdłuż bramki, a nadbiegający Łukasz Pactwa trafił do siatki z kilku metrów. Sześć minut później Rejdych tym razem idealnie obsłużył Jakuba Bujakiewicza, który "objechał" defensora i bramkarza rywali i uderzył do pustej bramki. Po zmianie stron gospodarze tylko raz groźnie strzelili, ale Artur Kominiak był na posterunku.

Unia Oświęcim - MKS Alwernia 5-0

Sokół Przytkowice - Orzeł Balin 7-0

 

Klasa A - Chrzanów

Arka Babice - Nadwiślanka Okleśna 3-0 vo (goście zrezygnowali z gry)

Victoria Zalas - Start Kamień 0-4

Wolanka Wola Filipowska - Zgoda Byczyna 1-4

Korona Lgota - LKS Żarki 0-3

Tęcza Tenczynek - SPRiN Regulice 1-1

Wisła Jankowice - Unia Kwaczała 1-2

Ciężkowianka Jaworzno - Błyskawica Myślachowice 1-3