Chrzanów
Uchwała o obniżeniu pensji burmistrza Chrzanowa nieważna
Po przeanalizowaniu przez nadzór prawny dokumentu, zgodnie z którym radni o połowę obcięli Markowi Niechwiejowi wynagrodzenie, wojewoda małopolski stwierdził, że jest niezgodny z prawem. Powodem m.in. lakoniczne uzasadnienie.
Z inicjatywą zmiany pensji burmistrza, uchwalonej na początku kadencji na kwotę 11.525 zł brutto, wyszedł Klub Radnych PO. Została przegłosowana. Od maja Niechwiej miał zarabiać 5670 zł brutto.
„Rada Miejska w Chrzanowie mając na względzie dotychczasowe funkcjonowanie i pracę burmistrza Chrzanowa uznała za konieczne dokonać zmiany wysokości jego wynagrodzenia. Dotychczasowa praca burmistrza jak i jego funkcjonowanie w odbiorze społecznym w ocenie rady uzyskuje negatywną kwalifikację i jako taka stanowi podstawę do ustanowienia wynagrodzenia na poziomie najniższym dopuszczalnym przez przepisy prawa(...)" - można było przeczytać w uzasadnieniu dołączonym do projektu.
Nie był on jednak integralną częścią uchwały i m.in. to zakwestionował nadzór prawny wojewody.
- Nie wdajemy się w merytorykę. Ze względu na uchybienia ta uchwała w sposób istotny narusza obowiązujący porządek prawny. Sam brak uzasadnienia jest wystarczającą przesłanką do stwierdzenia nieważności uchwały. Niezależnie od tego projekt uzasadnienia dołączony do projektu uchwały nie uzasadnia w sposób wystarczający motywów obniżenia burmistrzowi wynagrodzenia - wyjaśnia Artur Słowik, zastępca dyrektora wydziału prawnego i nadzoru w urzędzie wojewódzkim w Krakowie.
Pobierz Rozstrzygnięcie Wojewody Małopolskiego.pdf (format pdf, rozmiar ~152.33 k)Przewodniczący chrzanowskiej rady miejskiej nie kryje zaskoczenia. Tłumaczy, że podejmując uchwałę radni chcieli w ten sposób spełnić oczekiwania mieszkańców i wyrazić dezaprobatę dla działania burmistrza. Chodziło nie tylko o to, że prokuratura zarzuciła mu kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, ale także o stagnację jaka zapanowała w gminie, gdy doszedł do władzy. Problem w tym, że te argumenty w uzasadnieniu sie nie znalazły.
- Gdy na początku kadencji uchwalaliśmy burmistrzowi wynagrodzenie na taką a nie inną kwotę, nie musieliśmy tego specjalnie uzasadniać i nie stanowiło to wówczas problemu - zauważa Krzysztof Zubik, przewodniczący RM w Chrzanowie.
Rada ma 30 dni na wniesienie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Może też pogodzić się z decyzją wojewody i przyjąć nową uchwałę, gdzie obniżenie pensji Marka Niechwieja zostanie należycie uzasadnione.
- Nie wiem jeszcze, jaką podejmiemy decyzję. To świeża sprawa - przyznaje Zubik.
Komentarze
26 komentarzy
Czytam i rzygam. Tak dokładnie postępujcie a muzyk będzie rządził tym chorym krajem!
wolny..... nie uruchamiaj sie
Może niech Pan Zubik skupi się na czymś jednym bo trzyma wiele srok za ogon i nic z tego nie wychodzi!
Brawo wenflon! Śmiem twierdzić że pan radca tez bierze udział w procentowych rajdach skoro uchwałę rady podważa z uwagi na uzasadnienie. Prosta sprawa. ..czasem w dwóch słowach wszystko a w poemacie nic. ...
Co do meritum sprawy. Przeczytałem sobie załączone rozstrzygnięcie. Z całego prawniczego bla, bla, bla wynika, ze jakiekolwiek uzasadnienie rownież mogłoby nie usatysfakcjonować pana radcę prawnego itd. Artura Słowika, który podpisał ten dokument. Uchwała rady miejskiej raczej nie jest po to, żeby rozpisywać sie nad związkami przyczynowo-skutkowymi między jazda po pijanemu a utrata społecznego zaufania. Ponadto głupia uwaga pana Słowika, ze nie zapadł jeszcze wyrok skazujący za to przestępstwo daje do zastanowienia, czy pan Słowik zna prawo. Po wyroku skazującym nie ma komu obniżać wynagrodzenia, bo osoba już nie pracuje. Złe słowo "pracuje". Nie jest zatrudniona na stanowisku burmistrza.
wolnystrzelcu, Niechwieju, przestań w końcu pisać pierdoły, tylko zabierz się do roboty. Bycie burmistrzem to nie jest pozowanie do zdjęć, ale praca. Czy rozumiesz słowa: kreatywność i merytoryka? Wiem, że nie rozumiesz. Każdy dzień twego „urzędowania” jest stracony dla gminy.
W kółko o tym samym, ciagle ta budka pod ruska ambasada. Moze podaj, kiedy to policja strzelała do górników, bo mi jakoś ten szczegół umknął. Raczej odwrotnie - to górnicy w Warszawie rzucali śrubami i innymi ciężkimi przedmiotami w policję robiąc zasłonę dymna z palonych opon. Widać, ze nie pamiętasz czasów faktycznego socjalizmu, państwa totalitarnego i milicyjnego. Chyba nawet o tym nie czytałeś. Weź jakiś stoperan czy coś na powstrzymanie słownego rozwolnienia. I staraj sie dzieciaku pisać na temat.