Chrzanów
Burmistrz Marek Niechwiej na podwójnym gazie
W nocy z soboty na niedzielę chrzanowscy policjanci zatrzymali burmistrza na ulicy Krakowskiej. Pijany, prowadząc forda, zjechał z drogi w centrum miasta i uderzył w drewnianą palisadę. Stracił prawo jazdy.
Do zdarzenia doszło w Chrzanowie zaraz po północy.
- Kierowca forda wjechał w ulicę Krakowską, po czym uderzył w przydrożną, drewnianą palisadę. Policjanci wylegitymowali 39-letniego kierowcę. Miał prawie 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Następnie pobrali mu w szpitalu krew - informuje Robert Matyasik, rzecznik prasowy KPP w Chrzanowie.
Okazało się, że kierującym jest urzędujący burmistrz Marek Niechwiej. Policjanci za pokwitowaniem odebrali mu prawo jazdy.
Będzie prowadzone postępowanie pod nadzorem prokuratury. Kierowanie w stanie nietrzeźwym jest zagrożone karą do dwóch lat pozbawienia wolności. Usiłowaliśmy się skontaktować z Markiem Niechwiejem, ale nie odbierał telefonu.
Komentarze
157 komentarzy
Pierwsze urlop , potem chorobowe , coś się wymyśli...może słynna pomroczność jasna albo batony ze spiritem lub wiadro syropu na kaszel z dodatkiem alkoholu.. ,,Chłop" ma łeb i da se radę , heeeeh Zamiast zaraz po złapaniu gościa aresztować do wyjaśnienia to Go puścili a On mataczy i kombinuje a WSZYSCY Go szukają ! Przecież to są jakieś : TOTALNE JAJA i POŚMIEWISKO Z WYMIARU SPRAWIEDLIWOŚCI..paranoja i bezkarność ,, świętych krów " mnie przeraża
Vertigo: krótko- nie pier...l !
Vertigo: Miejsca pracy są wynikiem, skutkiem działań. A działań nie widać i ludzie będący u sterów nie mają pomysłu. Potrzeba zespołu ludzi kompetentnych i mających wiedzę do takich zadań. Tu trzeba jeździć, rozmawiać z potencjalnymi inwestorami, zapraszać ich, negocjować. Ale trzeba mieć też coś do zaoferowania. Nikt nie da nam nic za darmo. Pracuję w dużej firmie i wiem, że Chrzanów naprawdę ma ogromne możliwości rozwoju. Przecież sama lokalizacja miasta jest takim atutem, że aż dziw bierze, że jeszcze nikt tego nie wykorzystał. Autostrada obok, do Krakowa blisko, na Śląsk blisko. Trzeba wyjść do przedsiębiorców, inwestorów, pokazać im nasze atuty. Ale nikt u nas tak nie działa, bo lepiej siedzieć za biurkiem i szukać w internecie... Ale schodzimy z tematu.
Chrzan, rozumiem Twój tok myślenia, na szczęście nie jestem blondynką ;) A co do Kosowskiego - w którym miejscu mojej wypowiedzi napisałam o przekrętach? Nic takiego nie miałam na myśli, tylko zupełnie coś innego, ale ciiii... Ogólnie rzecz biorąc trzeba przyznać, że starał się wiele zdziałać, wiele też zdziałał, ale nie zawsze biorąc pod uwagę faktyczne oczekiwania mieszkańców. Teraz trzeba kogoś, kto rozkręci rynek pracy, ściągnie przedsiębiorców, którzy dadzą pracę - głównie młodym ludziom, żeby nie uciekali z miasta i żeby nie szerzyła się patologia z powodu braku zajęcia. To m.in. deklarował Niechwiej i dlatego wygrał - szkoda, że skończyło się na mówieniu i nie zdążył się wykazać konkretami, bo ... chyba nie bardzo wiedział jak się za to zabrać. Uważam, że miejsca pracy powinny być priorytetem dla obecnego, czy nowego burmistrza.
vertigo: Widzisz, ja nie bronię Kosowskiego, Tu chodzi o - niestety - małomiasteczkową mentalność ludzi z Chrzanowa i okolic. Mieszkam tu już 40 lat i uważam, że można zrobić dużo więcej niż do tej pory - Kosowski robił ale często błądził. Co do jego przekrętów - bez komentarza - jak czegoś nie możesz udowodnić to ciii.... A co do Niechwieja - osobiście nie mam nic do faceta. Ale jako do burmistrza - tak. Nie może być tak, że człowiek bez wiedzy i umiejętności rządzi - bo kwieciście mówi i jest wykształcony. To tak, jakby do budowy mostów wziąć prawnika a nie inżyniera - prawnik Ci powie, że ten most będzie piękny, kolorowy, rozsławi miasto na świecie. Tylko, że prawnik nie potrafi zbudować mostu. Prawnik jest od prawa, inżynier od budowy mostów. Myślę, że rozumiesz mój tok myślenia. Mam nadzieję, że jeżeli dojdzie do nowych wyborów to ludzie będą dokładnie słuchać i analizować to co mówią kandydaci - i nie zagłosują bo piękny i wygadany. A co do Kosowskiego - myślę, że przegrał przede wszystkim przez pychę - całkowicie zlekceważył Niechwieja. I to był błąd. Też zgadzam się, że potrzeba kogoś innego, nowego. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Tylko kto nowy ....??
Oj, chrzan1979, młody jesteś, niewiele wiesz o byłym burmistrzu... A w kwestii bić tego, który coś osiągnął - zgadza się, również w przypadku obecnego burmistrza - został nim i to pierwszy sukces, więc jak tylko wygrał, to zaczęto wylewać na Niego pomyje. To na pewno nie sprzyjało spokojnej, przemyślanej pracy Niechwieja, który wszedł na tak wysokie stanowisko zupełnie bez doświadczenia. Wcale nie bronię Niechwieja, nawet nie zamierzam, ba... nawet głosu nie oddałam na tego człowieka, ale też nie pluję jadem, bo nikt nie jest doskonały i uważam, że można było mu dać czas, żeby coś pozytywnego pokazał. Teraz niestety stracił zaufanie wielu ludzi i pewnie dlatego ukrywa się na urlopie. bo nie wie jak sobie z tym poradzić. Co do Kosowskiego - nagle tylu obrońców? A przed wyborami też Go opluwano. Prawda jest taka, że zmiana była potrzebna, powinien być już ktoś nowy. Kosowski niezbyt liczył się z opinią ludzi, postępował wg własnych wyłącznie planów, niekoniecznie dobrych dla ogółu, był zbyt pewny siebie, zapomniał, że DZIAŁA DLA NAS - WYBORCÓW. Poza tym niepotrzebnie uległ presji PO, bo to Go pogrążyło, a gdy przyszło co do czego, to został sam na placu boju i pomocy. Czy gdyby wrócił, wyciągnąłby wnioski i zmieniłby podejście? Wątpię.
Bo to jest tak, że zadziałała tu typowo polska zasada, żeby bić tego co coś osiągnął. I mówię tu o Kosowskim. Mogę się założyć, że zdecydowana większość ludzi głosowała nie za Niechwiejem tylko przeciwko Kosowskiemu. I pewnie wielu z nich nawet nie miało żadnych argumentów przeciwko Kosowskiemu - po prostu nienawiść - bo rudy, bo z PO, bo u koryta. I nie ważne, że mało kto słuchał bełkotu Niechwieja - posłuchajcie sobie teraz jego bredni przedwyborczych - co ten facet naobiecywał a co jest realne do zrobienia - "trzeba, należy, musimy zrobić..." ale jak i czym to już nie powiedział. Łatwo obiecywać. Cokolwiek by nie mówić - Kosowski przynajmniej nie zrobił takiego syfu na całą Polskę. A Niechwiej chciał konkurować z Oscarami...