Chrzanów
Strażacy gasili płonące trawy
Podczas świąt w Polsce wybuchło 470 pożarów. Dla chrzanowskich strażaków poza dwoma, dość nietypowymi o tej porze roku wydarzeniami, ostatnie dni były spokojne.
W całym kraju zginęło kilkanaście osób, drugie tyle odniosło rany. Do tragicznych wydarzeń doszło m.in. w Poznaniu, Ełku i Włocławku. W gaszeniu hotelu Belvedere w Zakopanem brało udział ponad 20 zastępów ratowników.
Chrzanowscy strażacy od 24 do 28 grudnia interweniowali cztery razy.
W Wigilię dwukrotnie wyjeżdżali do podpalonych traw. Najpierw na ul. Balińską w Chrzanowie, później Kopalnianą w Libiążu. Drugie zgłoszenie było poważniejsze.
- Z ogniem walczyły łącznie cztery zastępy libiąskich ochotników i nasze. Spaliły się dwa hektary nieużytków. Porywisty wiatr mocno utrudniał akcję - informuje Wojciech Rapka, oficer prasowy PSP w Chrzanowie. Potwierdza, że takie pożary w zimie zdarzają się bardzo rzadko.
W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia strażacy udzielali pomocy poszkodowanym w kolizji na ul. Piłsudskiego w Trzebini. Zderzyły się tam trzy auta. W sobotę natomiast dostali zgłoszenie o tlenku węgla ulatniającym się w mieszkaniu przy ul. Grunwaldzkiej w Chrzanowie. Pomiary wykazały podwyższone stężenie tego gazu. Pomieszczenia zostały przewietrzone i ponownie skontrolowane. Drugie badanie nie wykazało czadu.
Komentarze
3 komentarzy
@bigkris Proszę zwrócić uwagę, że w tekście znalazła się informacja o kolizji. Pan pisze o wypadku. To dwa różne zdarzenia.
w drugim dniu świąt TYLKO droga od orionu do zbyszka była zablokowana.. ale to nic wielkiego
No jak to? 27.12 napisaliście że był tylko jeden wypadek w drugi dzień świąt? Teraz nagle już cudowne rozmnożenie nastąpiło?