Chełmek
50-latek uwiązał kota do grzejnika
Trzy lata za kratami może spędzić mężczyzna, który znęcał się nad zwierzęciem. Policjanci prowadzą przeciwko niemu postępowanie.
Z końcem ubiegłego tygodnia funkcjonariusze odebrali sygnał, że w jednym z chełmeckich osiedlowych mieszkań właściciel uwiązał kota do kaloryfera. Pojechali na miejsce. Tam zastali 50-latka. Przy jednym z kaloryferów znaleźli zaś zwierzaka.
- Miał kilkucentymetrową ranę na karku - informuje Małgorzata Jurecka, rzeczniczka oświęcimskiej policji.
Do mieszkania zostali wezwani inspektorzy z oświęcimskiego oddziału Ogólnopolskiego Towarzystwa Opieki Zwierząt Animals. Policjanci wszczęli postępowanie w związku z podejrzeniem znęcania nad zwierzęciem.
*****
Kilka dni temu, dzięki działaniom OTOZ Animals Oddział Oświęcim w sądzie zapadł wyrok w sprawie mężczyzny katującego psa. Dostał dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata, dozór kuratora, zakaz posiadania zwierząt na okres 8 lat, grzywnę w wysokości 150 stawek dziennych (gdzie jedna stawka dzienna wynosi 10 zł). Musi też pokryć koszty sądowe i wpłacić nawiązkę na rzecz OTOZ Animals w wysokości 2.000 zł.
W ubiegłym miesiącu Sąd Okręgowy w Katowicach za znęcanie się nad psem skazał oskarżonego na pół roku bezwzględnego pozbawienia wolności.
Komentarze
1 komentarz
Oczywiście gnębienie zwierzaka to rzecz naganna, ale czasy nastały takie, że do jednego kota przyjedzie armia ludzi, a do chorego jest problem z wysłaniem karetki, lub udzieleniem pomocy w szpitalu. Wymiar sprawiedliwości ma opory przed skazaniem drania regularnie i przez lata gnębiącego żonę i dzieci, a tu sukcesy.