Nie masz konta? Zarejestruj się

Porady

Kiedy można się dogadać

09.09.2009 11:00 | 0 komentarzy | 7 014 odsłon | red
PRAWO DROGOWE. Jeśli w wyniku samochodowej stłuczki nikt nie został ranny, to jej uczestnicy nie muszą wzywać policji. Taki „przywilej” obowiązuje od początku tego roku.
0
Kiedy można się dogadać
Ul. Piłsudskiego w Trzebini. 18 sierpnia zderzyły się tam trzy auta.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PRAWO DROGOWE. Jeśli w wyniku samochodowej stłuczki nikt nie został ranny, to jej uczestnicy nie muszą wzywać policji. Taki „przywilej” obowiązuje od początku tego roku.

Gdy któraś z osób biorących udział w zderzeniu, na przykład dwóch pojazdów, doznała jednak choćby najmniejszych ran i na miejsce przyjechała karetka pogotowia, to wówczas nie ma mowy o jakimkolwiek dogadywaniu się. Taka właśnie sytuacja zdarzyła się 18 sierpnia po południu na ul. Piłsudskiego w Trzebini. Audi A4 jadące w kierunku Olkusza dobiło do forda escorta skręcającego na osiedle Waltera. Ford znalazł się na przeciwnym pasie ruchu i wtedy uderzył w niego nadjeżdżający od strony Olkusza fiat idea. Kierowca forda narzekał na ból w kolanie, więc trafił do szpitala na prześwietlenie. Był zatem ranny, więc stróże prawa zakwalifikowali to zdarzenie jako wypadek i ukarali panią siedzącą za „kółkiem” audi mandatem w wysokości 500 zł. Gdyby kierowca forda nie doznał żadnych obrażeń ciała, to w grę wchodziłaby kolizja. Jej uczestnicy mogliby dogadać się wyłącznie między sobą. - Stopień uszkodzenia aut nie ma wtedy żadnego znaczenia - zaznacza starszy aspirant Ryszard Opiała z KPP w Chrzanowie.
Łukasz Dulowski

Przełom nr 34 (902) 26.08.2009