Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Balin w IV lidze!

20.06.2009 21:06 | 12 komentarzy | 3 958 odsłony | red
W Śledziejowicach piłkarze Balina po wygranej 4-1 świętowali awans do czwartej ligi. Byliśmy z zawodnikami Orła na meczu, po którym polał się szampan.
12
Balin w IV lidze!
Pomeczowa feta po rozgrywanym w deszczu spotkaniu w Śledziejowicach
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W Śledziejowicach piłkarze Balina po wygranej 4-1 świętowali awans do czwartej ligi. Byliśmy z zawodnikami Orła na meczu, po którym polał się szampan.

Do Śledziejowic koło Wieliczki przyjechało kilkudziesięciu najwierniejszych fanów Orła. Piłkarzom do awansu wystarczał remis. Mimo to od początku przypuścili szturm na bramkę gospodarzy. Już w 3. minucie po akcji gości lewą stroną Robert Strojek strzelił samobójczego gola. W 8. minucie było już 2-0, gdy kapitan Orła Paweł Kalinowski przedryblował w polu karnym bramkarza i trafił do siatki. Po pół godzinie gry kibice gości zerwali się po raz trzeci. Paweł Kalinowski z prawej strony szesnastki wyłożył piłkę Mariuszowi Suwajowi, a ten nie mógł nie pokonać z 6 metrów golkipera Śledziejowic Krzysztofa Mastalerza.

W drugiej połowie rozluźnieni goście byli już chyba myślami gdzie indziej, bo oddali inicjatywę, popełniając na dodatek błędy w obronie. Jeden z nich wykorzystał ma kwadrans przed końcem niepilnowany Bartłomiej Kwaśniak, posyłając piłkę z 8 metrów w prawe „okienko” bramki Piotra Lichoty, który tym razem nie miał nic do powiedzenia.

Jednak ostatnie zdanie należało do gości. Już w doliczonym czasie gry Paweł Kalinowski podciągnął prawą stroną i dograł wzdłuż bramki, a zmiennik Norbert Ciepichał z 2 metrów dopełnił formalności.

Po meczu polał się szampan, a w górę na rękach piłkarzy i kibiców powędrowali prezes klubu z Balina Władysław Korlacki i trener Antoni Gawronek.

- W drugiej połowie byliśmy trochę zdekoncentrowani. Najważniejszy jest jednak awans. Uważam, że stać nas na wysokie miejsce w IV lidze – przekonywał nas już w szatni uradowany kapitan balinian Paweł Kalinowski.

Już po spotkaniu okazało się, że Orzeł Piaski Wielkie wygrał 3-2 z Wróblowianką, która ze stratą 3 punktów do Balina miała jeszcze teoretyczne szanse na dogonienie Orła. A więc nawet przegrywając ostatni mecz sezonu podopieczni Antoniego Gawronka osiągnęliby awans. Jednak nie oglądali się na rywali i zrobili swoje. Przypomnijmy, że tydzień temu z awansu do IV ligi cieszyli się piłkarze Janiny Libiąż.
(RAT)

ZOBACZ TAKŻE

Więcej zdjęć z meczu