Piłkarze trzecioligowego MKS-u Alwernia ulegli w sobotnim sparingu zespołowi Młodej Ekstraklasy Cracovii 3-4.

Mecz rozegrano na boisku ze sztuczną nawierzchnią, na obiektach Pasów. Bramki dla MKS-u zdobyli Serge Nahle oraz dwóch testowanych graczy.
- Graliśmy w trudnych warunkach, bo nawierzchnia była oblodzona. Na pewno była to wartościowa jednostka treningowa. Miałem okazję przyjrzeć się kilku młodym zawodnikom. Chciałbym by do kadry na rundę rewanżową dołączyło czterech piłkarzy – mówi Marcin Gędłek, szkoleniowiec Alwerni.

W przerwie zimowej ekipę beniaminka trzeciej ligi opuściło aż siedmiu graczy: Marcin Józkowicz (przeszedł do Orła Balin), Mariusz Klakla, Mariusz Gnyla (trafił do Przeboju Wolbrom), Tomasz Jasieczko (wyjechał za granicę), Maciej Gogola, Klaudiusz Glistak i Szymon Budziaszek (sprawy zawodowe uniemożliwiły mu grę w Alwerni). To najprawdopodobniej koniec ubytków w kadrze Alwerni.
W najbliższy weekend podopieczni Marcina Gędłka zmierzą się ze Szreniawą Nowy Wiśnicz.
(MK)