Artur Szlęzak, zawodnik libiąskiej Janiny, zagrał 45. minut w środowym spotkaniu kadry Małopolski z reprezentacją Bańskiej Bystrzycy. Drużyna Małopolan przegrała ze Słowakami 1-2.

Potyczka z południowymi sąsiadami była dla ekipy prowadzonej przez Michała Królikowskiego i Tadeusza Piotrowskiego kolejnym etapem przygotowań do sierpniowego półfinałowego turnieju UEFA Region's Cup, czyli Mistrzostw Europy piłkarzy-amatorów.

Goście wyszli na prowadzenie w 14. minucie po trafieniu Handzlika. Słowacy wyrównali jeszcze przed przerwą, zdobywając bramkę z rzutu karnego. Wynik na 2-1 gospodarze ustalili w 83. minucie po jednym z kontrataków.

- Sprawdzian okazał się niezwykle pożyteczny. Gra toczyła się w dobrym tempie, nie brakowało sytuacji. Remis byłby najsprawiedliwszym wynikiem. Waksmundzki trafił w słupek, a Zubel zmarnował stuprocentową okazję – mówi Michał Królikowski.

W drugiej części spotkania na boisku pojawił się pomocnik libiąskiej Janiny Artur Szlęzak.
- Dał dobrą zmianę. Był aktywny i widoczny. Starał się kreować grę. To właśnie po jego bardzo dobrym prostopadłym podaniu Zubel miał wyborną sytuację do zdobycia gola. Artur ma spore szanse, by znaleźć się w kadrze na sierpniowe mistrzostwa – przyznaje Królikowski.

Na początku lipca szkoleniowcy muszą ogłosić wstępną 30-osobową grupę piłkarzy. Miesiąc później poznamy nazwiska osiemnastki na UEFA Regions`s Cup. Wtedy okaże się, czy znajdą się w niej reprezentanci zespołów z powiatu chrzanowskiego.
(MK)