Piłkarze MKS-u Alwernia kolejny raz rozczarowali, remisując w sobotnim meczu z Hetmanem Włoszczowa 1-1. Strata punktów z ostatnim zespołem w tabeli znacznie zmniejszyła szanse podopiecznych Marcina Gędłka na pozostanie w trzeciej lidze.

Pierwsza część spotkania toczona była w dosyć spokojnym tempie. Więcej z gry mieli gospodarze, ale ich akcje najczęściej kończyły się przed polem karnym przyjezdnych. Najlepszą okazję do strzelenia gola alwernianie mieli w 23. minucie. Jarosław Cecuga przedarł się prawym skrzydłem i dośrodkował na szósty metr do Józefa Mazeli. Ten jednak uderzył zbyt lekko i golkiper Hetmana obronił. W 32. minucie Paweł Jajko zagrał sprytnie z wolnego do Krzysztofa Dukały, ten odegrał do Przemysława Cecugi, który z kilkunastu metrów strzelił wprost w bramkarza. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na gospodarzach w 41. minucie. Przy biernej postawie defensywy napastnik Włoszczowej Mateusz Gawron kopnął piłkę zza pola karnego i ta po rękach Piotra Chuderskiego wpadła do siatki.

Po zmianie stron gracze MKS-u ruszyli do żywszych ataków. W 55. minucie z dystansu uderzał Jakub Kacprzak, ale Mariusz Kowalski obronił. W 64. minucie w końcu padło wyrównanie. Dukała zagrał świetną piłkę do Mazeli, a ten strzałem z woleja wpakował ją w krótki róg bramki. Najskuteczniejszy zawodnik Alwerni mógł ponownie cieszyć się ze zdobytej bramki w 76. minucie, ale tym razem trafił w boczną siatkę. Chwilę później po szybkiej kontrze gości, trzy metry przed bramką strzeżoną prze Chuderskiego znalazł się Łukasz Oduliński, ale fatalnie przestrzelił. W końcówce groźnie głową strzelał jeszcze Mazela, ale wynik już się nie zmienił.

Skład Alwerni: Chuderski – Sawczuk, P. Cecuga, Dukała, Kuć (74. Pater) – J. Cecuga (70. Górka), Jajko, Kacprzak, Rusin – Gnyla (89. Zemanek), Mazela

(MK)